Rada Polityki Pieniężnej podjęła bardzo ważną decyzję

Rada Polityki Pieniężnej na środowym posiedzeniu obniżyła stopy procentowe o 25 pb, referencyjna stopa procentowa NBP wynosić będzie od czwartku 4,25 proc. w skali rocznej - podała RPP w środę w komunikacie.

Decyzja ta jest zgodna z oczekiwaniami - wszyscy z 23 ankietowanych wcześniej przez PAP ekonomistów uważali, że na grudniowym posiedzeniu RPP obniży stopy procentowe. 21 ekonomistów było zdania, że będzie to obniżka o 25 pb., 2 ekonomistów oczekiwało cięcia stóp o 50 pb. Zdaniem większości ankietowanych ekonomistów, do kolejnej obniżki stóp o 25 pb. dojdzie już na kolejnym posiedzeniu RPP w styczniu 2013 roku.

Jest to druga obniżka stóp procentowych w tym roku. RPP obniżyła stopy także o 25 pb. na poprzednim posiedzeniu w listopadzie. Wcześniej do zmiany poziomu stóp doszło w maju tego roku - RPP podwyższyła je o 25 pb., po 10 miesiącach stabilizacji.

Reklama

Środowa decyzja RPP oznacza, że stopa referencyjna NBP w skali rocznej będzie wynosić od czwartku 4,25 proc., stopa lombardowa 5,75 proc., depozytowa 2,75 proc., zaś redyskonta weksli 4,50 proc.

RPP poda uzasadnienie do najnowszej decyzji w środę na konferencji prasowej.

- - - - - -

Komentarz Open Finance: Mikołajkowy prezent dla kredytobiorców

Przez ostatnie cztery miesiące raty kredytów złotowych spadły o ponad 7 proc., do końca roku różnica powinna już wynosić prawie 10 proc., wszystko dzięki obniżkom stóp procentowych i spadkowi stawki WIBOR.

Rada Polityki Pieniężnej drugi raz z rzędu obniżyła stopy procentowe o 25 pkt bazowych, obdarowując spadkiem raty osoby spłacające kredyty hipoteczne w złotych. Od połowy sierpnia stawka WIBOR 3M, która odpowiada za oprocentowanie kredytów hipoteczny spadła z 5,13 do 4,43 proc., czyli o 70 p.b., co pozwoliło na obniżkę rat kredytowych o ponad 7 proc., a to nie koniec.

Dzisiejszy spadek stóp o 25 pkt bazowych oznacza dalsze obniżki, gdyby WIBOR podążył tym samym torem i zmienił się w podobnym zakresie, kredytobiorcy mogą liczyć na to, że raty zmniejszą się o kolejne 2,5 proc. (ok. 16 zł na każde 100 tys. zł zadłużenia). To oznacza, że łącznie od sierpnia zmiana miesięcznego obciążenia kredytobiorców wyniesie prawie 10 proc. (62 zł na zysku każde 100 tys. zł zadłużenia).

Należy jednak pamiętać, że nie w każdym banku obniżka będzie dla klientów od razu odczuwalna. Każda instytucja ma własne zasady wyliczania oprocentowania kredytów, a WIBOR (najczęściej trzymiesięczny) jest jedynie wspólną bazą tych kalkulacji. Banki z różną częstotliwością aktualizują oprocentowanie, czasem dzieje się to co miesiąc, czasem co trzy. Możliwa jest więc sytuacja, w której niektórzy kredytobiorcy zmianę stóp odczują dopiero po dwóch, trzech miesiącach.

Co bardziej uważni obserwatorzy rynku zauważyli zapewne, że WIBOR 3M jest aktualnie wyższy od WIBOR-u 6M (mniej popularny jako baza oprocentowania kredytów hipotecznych). Bierze się to z definicji tej stawki - jest to oprocentowanie po jakim banki pożyczają sobie pieniądze na określony czas. Jesteśmy w cyklu obniżek stóp procentowych, uczestnicy rynku oczekują spadków, więc pożyczki na dłuższy termin są tańsze.

Na dalsze obniżki wskazują także notowania kontraktów terminowych na stopę procentową (FRA). Z nich można wywnioskować, że na wiosnę WIBOR spadnie do ok. 3,70 proc., a w wakacje przyszłego roku nawet do 3,20 proc. Gdyby tak się stało, oznaczałoby to, że w ciągu roku rata kredytu hipotecznego w złotych spadnie o ok. 125 zł na każde 100 tys. zł zadłużenia, czyli prawie o 20 proc. Warto jednak przypomnieć, że notowania kontraktów FRA są tylko wizją rynku, a nie konkretnym wskaźnikiem i rzeczywistość może te oczekiwania szybko zweryfikować, choć na tę chwilę wiele wskazuje na to, że listopadowa obniżka to nie koniec ruchów RPP w tym cyklu.

Marcin Krasoń, Open Finance

- - - - - - -

Komentarz Expandera: Niższe stopy procentowe to niższe raty

Rada Polityki Pieniężnej, podobnie jak przed miesiącem, obniżyła stopy procentowe o 0,25 pkt. proc. To bardzo dobra informacja zarówno dla osób, które spłacają kredyty w złotych, jak tych, którzy dopiero zamierzają się zadłużyć. Z wyliczeń Expandera wynika, że niższe stopy procentowe obniżyły już raty o 134 zł. Niższe oprocentowanie przekłada się również na wzrost zdolności kredytowej.

Osoby spłacające kredyty hipoteczne w złotych mają powód do zadowolenia. Tak jak przed miesiącem, Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 0,25 pkt. proc. Jeszcze szybciej od stóp NBP spada stawka WIBOR, od której bezpośrednio jest uzależnione oprocentowanie kredytów hipotecznych. Od końca sierpnia spadła ona już o 0,69 pkt. proc.

Taki spadek WIBOR-u spowoduje, że najbliższe raty będą istotnie niższe od płaconych jeszcze kilka miesięcy temu. W przypadku kredytu na kwotę 300 000 zł zaciągniętego na 30 lat będzie to spadek raty aż o ok. 134 zł. To jednak nie koniec dobrych informacji. Dzisiejsza obniżka stóp najprawdopodobniej nie była ostatnią. Do połowy przyszłego roku stopy mogą spaść o kolejne 0,5 pkt. proc., a może nawet o 1 pkt. proc. Oznacza to, że w przyszłoroczne wakacje rata może być o 200-300 zł niższa niż latem tego roku.

Niższe stopy procentowe nie tylko obniżają raty, ale także ułatwiają uzyskanie kredytu hipotecznego. Kiedy oprocentowanie spada rośnie bowiem zdolność kredytowa. Oczywiście pojedyncza obniżka o 0,25 pkt. proc. nie powoduje drastycznych zmian na rynku kredowym. Zdolność kredytowa osoby, która wcześniej mogła uzyskać 300 000 zł rośnie w takim przypadku jedynie o niecałe 8000 zł.

Cały cykl obniżek stóp możne jednak istotnie poprawić dostęp do kredytów. Spadek stóp o 1 pkt. proc. powoduje wzrost zdolności kredytowej aż o 11 proc. (z 300 tys. zł do 334 tys. zł). Gdyby cykl obniżek zredukował stopy o 1,5 pkt. proc. to zdolność kredytowa wzrosłaby aż o 54 000 zł. Jeśli dodamy do tego fakt, że ceny mieszkań w wielu miastach spadają, to może okazać się, że nareszcie będzie łatwiej o własne mieszkanie.

Trzeba jednak zaznaczyć, że podany wzrost zdolności kredytowej nastąpi tylko jeśli marże pozostaną na obecnym poziomie. Jeśli banki wprowadzą podwyżki marż, to dostępna kwota kredytu może wzrosnąć jedynie symbolicznie. W takiej sytuacji skorzystaliby tylko ci, którzy już od jakiegoś czasu spłacają kredyty. Ich marże nie mogą zostać podwyższone, gdyż są wpisane do umowy kredytowej.

Jarosław Sadowski, główny analityk Expandera

- - - - - - -

Komentarz Comperii: RPP ponownie obniża stopy procentowe

Po dwudniowym posiedzeniu w dniach 4 - 5 grudnia Rada Polityki Pieniężnej ponownie obniżyła stopy procentowe o 25 pkt. bazowych. To ostateczne potwierdzenie, że Polska znajduje się w cyklu luzowania polityki pieniężnej.

Od 6 grudnia stopa referencyjna będzie wynosiła 4,25 proc., stopa lombardowa 5,75 proc., depozytowa 2,75 proc., a stopa redyskonta weksli 4,5 proc.

Grudniowa decyzja nie była zaskoczeniem. Rynek już od sierpnia oczekiwał kilku obniżek stóp procentowych, jednak RPP z pierwszą taką decyzją wstrzymywała się do początku listopada. Wtedy też członkowie RPP przyznawali, że listopadowa obniżka nie będzie jedyną, a raczej początkiem dłuższego cyklu. Spadająca inflacja i pogarszające się wyniki polskiej gospodarki skłaniają do kolejnych cięć stóp procentowych w najbliższych miesiącach.

A to dobra informacja dla osób posiadających kredyty hipoteczne zaciągnięte w złotych. Wysokość płaconych rat zależy od oprocentowania kredytów, a te bezpośrednio zależą od wysokości stopy WIBOR, która spada wraz z obniżaniem stóp procentowych.

Jeszcze w sierpniu trzymiesięczna stopa WIBOR wynosiła 5,13 proc., podczas gdy 5 grudnia spadła do 4,4 proc., a więc o 73 punkty bazowe. Obniżka stopy WIBOR, to znaczące spadki wysokości rat kredytów hipotecznych. Rata modelowego kredytu na 300 tys. zł, zaciągniętego w styczniu 2009 roku na 30 lat w sierpniu musiał zanieść do banku blisko 2070 zł. W grudniu będzie to już tylko 1936 zł, a więc kredytobiorca zaoszczędzi 134 zł miesięcznie.

Dodatkowo kilka banków obniży oprocentowanie kart kredytowych, które nie może przekroczyć czterokrotności stopy lombardowej, aktualnie 23 proc. Jeszcze w listopadzie oprocentowanie kart kredytowych mogło wynosić maksymalnie 24 proc.

Z drugiej strony kilka obniżek stóp procentowych będzie widoczna także na rynku depozytowym. Każdy kolejny spadek stóp będzie oznaczał, że coraz więcej banków będzie oferowało lokaty na coraz niższy procent, a to oznacza niższy zysk osób lokujących oszczędności w bankach.

Marcin Zienkiewicz, analityk porównywarki finansowej Comperia.pl

- - - - - -

OPINIE: PIOTR BIELSKI, BZ WBK

- Decyzja zgodna z oczekiwaniami, po pierwsze dlatego, że wskazywały na to wypowiedzi członków Rady. Te same głosy sugerowały, że więcej niż 25 pb raczej nie będzie. Po drugie, dane, które się ukazały od ostatniego posiedzenia uzasadniały luzowanie polityki monetarnej. Spodziewam się, że w kolejnych miesiącach będzie następowało dalsze obniżanie stóp procentowych małymi krokami. W styczniu RPP obniży stopy proc. o 25 pb., a potem będzie czekać do raportu o inflacji. Uzasadnione jest, aby cały cykl zakończył się na poziomie 3,50 proc..

PIOTR KALISZ, CITI HANDLOWY

- Decyzja RPP jest zgodna z oczekiwaniami rynkowymi. Uczestnicy rynku z uwagą przeczytają komunikat Rady. My podtrzymujemy scenariusz dalszych obniżek w przyszłym roku, w sumie jeszcze o 100 pb., do 3,25 proc.

CAPITAL ECONOMICS

- Na razie cykl luzowania polityki pieniężnej w Polsce przebiega w krokach o 25 pb, ale sądzimy, że gospodarka w kolejnych miesiącach będzie dalej spowalniać, co na początku przyszłego roku może doprowadzić do obniżek w większej skali. Tak czy owak, sądzimy, że stopy procentowe będą się obniżać do poziomu niższego, niż większość wydaje się przewidywać.

PIOTR ŁYSIENIA, BANK POCZTOWY

- Zgodnie z naszymi oczekiwaniami i konsensusem rynkowym, RPP obniżyła stopy procentowe o 25 pb (referencyjna wynosi obecnie 4,25 proc.). Do podjęcia takiej decyzji RPP skłoniły najprawdopodobniej coraz słabsze dane z krajowej gospodarki w tym przede wszystkim odczyt PKB za III kw. '12 oraz obserwowany spadek inflacji, który powinien być kontynuowany w kolejnych miesiącach. Więcej informacji - wskazujących na kierunek polityki pieniężnej w najbliższych miesiącach - poznamy na dzisiejszej konferencji prasowej.

DARIUSZ WINEK, BGŻ

- Zgodnie z oczekiwaniami, na grudniowym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się na obniżkę stóp procentowych o kolejne 0,25 pkt. proc. Decyzja ta jest częściowo rozczarowaniem, ponieważ po słabych danych odnośnie wzrostu gospodarczego w trzecim kwartale na rynku pojawiły się oczekiwania na odważniejszą skalę redukcji oprocentowania. Niemniej jednak spodziewany silny spadek inflacji w najbliższych miesiącach przyczyni się do dalszego łagodzenia polityki pieniężnej. Teraz szacujemy, że inflacja może znaleźć się w celu NBP już w styczniu, a na koniec pierwszego kwartału obniżyć się do 1,8 proc. Przy realizacji takiego scenariusza inflacyjnego oraz dalszego spadku tempa wzrostu gospodarczego do ok. 0,5 proc. w pierwszym kwartale, można oczekiwać kontynuacji cyklu łagodzenia polityki pieniężnej w nowym roku. Kolejna obniżka stóp procentowych czeka nas zapewne już w styczniu.

- - - - - -

Od czwartku zmaleją odsetki od zaległości podatkowych

Rada Polityki Pieniężnej obniżyła w środę stopy procentowe NBP, co oznacza, że od czwartku zmaleje także stawka odsetek od zaległości podatkowych i od zaległości w opłacaniu składek ZUS. Ostatnia taka obniżka miała miejsce miesiąc temu.

Zasadą jest, że za zwłokę w zapłacie podatku trzeba zapłacić fiskusowi odsetki. Zgodnie z ordynacją podatkową wynoszą one tyle, ile kwota wynikająca z zsumowania 2 proc. i dwukrotności stopy oprocentowania kredytu lombardowego, ustalanej przez Radę Polityki Pieniężnej. Stopa kredytu lombardowego to jedna z podstawowych stóp NBP.

W środę RPP postanowiła obniżyć stopy procentowe o 0,25 pkt proc. Od czwartku więc stopa kredytu lombardowego będzie wynosić 5,75 proc. To oznacza, że stopa procentowa odsetek od zaległości podatkowych zmaleje do 13,5 proc. Obecnie wynosi 14 proc.

Niższe odsetki za zwłokę zapłacą też podatnicy, którzy sami zorientują się, że zapłacili zbyt mało podatku i skorygują deklarację, uzasadniając na piśmie przyczyny korekty, a także zapłacą zaległość w całości w ciągu siedmiu dni od jej złożenia. W takiej sytuacji podatnik ma prawo zapłacić odsetki za zwłokę w wysokości 75 proc. stawki podstawowej. Od czwartku obniżona stawka odsetek za zwłokę będzie wynosić 10,13 proc., a nie - jak dotychczas - 10,5 proc.

Ostatnia obniżka stawki odsetek - w ślad za zmianą stóp procentowych NBP - miała miejsce 6 listopada. Jej skala była identyczna jak teraz, ponieważ wtedy również RPP zdecydowała o obniżce stóp procentowych o 0,25 pkt proc.

Inflacja, bezrobocie, PKB - zobacz dane z Polski i ze świata w Biznes INTERIA.PL

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »