Ile kosztuje pogrzeb? Wkrótce zasiłek pogrzebowy może być wyższy

Koszty związane z organizacją pogrzebu z roku na rok są coraz wyższe. Swoje dołożyła wysoka inflacja: coraz więcej trzeba zapłacić za usługi zakładu pogrzebowego, transport zwłok, koszty ceremonii, opłaty kościelne i wydatki związane z wykupieniem miejsca na cmentarzu, aż po pieniądze wydane na kwiaty. Pogrzeb to teraz wydatek od kilku do nawet kilkunastu tysięcy złotych, nie wliczając nowego nagrobka. Z pomocą przychodzi zasiłek pogrzebowy, który zgodnie z zapowiedziami polityków KO z kampanii wyborczej, już wkrótce może być wyższy.

Jak wylicza portal Fakt.pl, koszt pogrzebu w Polsce wynosi od 4 tys. zł na wsi, do 7-8 tys. zł w Warszawie. Z pomocą przychodzi zasiłek pogrzebowy wypłacany przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) - obecnie wynosi on 4 tys. zł, przez co czasem pokrywa jedynie połowę kosztów związanych z organizacją pogrzebu.  

Być może wysokość zasiłku wkrótce pójdzie w górę. Politycy Koalicji Obywatelskiej uważają, że w obecnych warunkach jest on zbyt niski i w czasie kampanii wyborczej zapowiadali podniesienie zasiłku. Zapowiedź PO od razu wzbudziła kontrowersje, bo to za czasów rządu Donalda Tuska zasiłek obniżono, partia jednak odpiera zarzuty i tłumaczy swoją decyzję.  

Reklama

Ile kosztuje pogrzeb? Najdroższe jest miejsce na cmentarzu

Koszty pogrzebu różnią się w zależności od miejsca organizacji uroczystości - taniej jest w mniejszych miejscowościach, zdecydowanie drożej w dużych miastach. Pogrzeb w Polsce średnio kosztuje 5-6 tys. zł. - Do tego jednak trzeba jeszcze doliczyć koszty związane z administracją na cmentarzu, które do niskich nie należą. To dodatkowe 2-3 tys. zł. Na jeszcze większy wydatek muszą przygotować się osoby, które nie mają wykupionego miejsca na cmentarzu. Pogrzeb może kosztować nawet 20 tys. zł - opowiada portalowi pan Arkadiusz Ambroziak, który w Kołobrzegu prowadzi zakład pogrzebowy "Regina".

Serwis podaje także wstępne wyliczenia, za co i ile, trzeba zapłacić organizując pogrzeb

  • Przewóz ciała do chłodni: Począwszy od 500 zł.
  • Przygotowanie ciała do ceremonii pochówku: Koszt wynosi od 350 zł do 500 zł.
  • Ceremonia pogrzebowa: Waha się między 1500 zł a 2000 zł, jednak w większych miastach może przekroczyć 2500 zł.
  • Wybór trumny lub urny: Trumny dostępne są od 950 zł, a urny od 200 zł. Koszty kremacji zaczynają się 700 zł.
  • Miejsce na cmentarzu na 20 lat: Kosztuje od 3000 zł do nawet 7000 zł, dodatkowo trzeba dodać cenę nagrobka.
  • Opłaty kościelne: Są zróżnicowane, zaczynając od dowolnej kwoty do tysiąca złotych. Dodatkowo, opłaty kancelaryjne wynoszą od 300 zł do 500 zł.
  • Oprawa muzyczna (organy, skrzypce czy trąbka na cmentarzu): Około 500 zł.
  • Tzw. "stypa" po uroczystościach: Średnio 70-100 zł od osoby, w zależności od wybranej restauracji. 

Zasiłek pogrzebowy zbyt niski. Najpierw PO obniżyła, teraz KO zapowiada podniesienie. PiS nie zmieniło go przez 8 lat

Zasiłek pogrzebowy od lat uważany jest za zbyt niski - wynosi 4 tys. zł, czyli nie pokrywa wszystkich wydatków koniecznych do pożegnania bliskiej osoby. W czasie kampanii wyborczej KO w "100 konkretach na 100 dni rządów" zapowiedziała podwyższenie zasiłku. Podniesiemy zasiłek pogrzebowy do 150 proc. płacy minimalnej - czyli od lipca 2024 będzie to 6450 zł" - informowała Platforma Obywatelska w Tarnowie.

  

Po zapowiedzi musieli się jednak zmierzyć z krytyką, podobnie jak w 2010 roku - to wtedy ówczesny rząd Donalda Tuska obniżył świadczenie z 6 do 4 tys. zł. Zarówno wtedy, jak i teraz tłumaczono to patologiami. "Dochodziło do patologii, że mieliśmy najwyższy w Europie zasiłek", a "rozwiązanie, zamiast służyć rodzinie, w większym stopniu służyło firmom pogrzebowym". Wtedy jednak ceny były niższe. Teraz politycy zdają się mieć świadomość, że zasiłek jest zbyt niski.

O tym, że zasiłek jest zbyt niski od lat mówili także politycy Prawa i Sprawiedliwości. - Zrobię wszystko, żeby jeszcze przed wyborami załatwić sprawę podwyższenia zasiłku pogrzebowego - powiedział minister aktywów państwowych w rządzie PiS Jacek Sasin tuż przed rozpoczęciem oficjalnej kampanii wyborczej, w studiu TV Trwam. Jednak ani w ciągu ostatnich tygodni, ani przez ostatnie 8 lat, PiS nie podniósł wysokości zasiłku. Teraz prawdopodobnie to KO razem z Trzecią Drogą (Polska 2050 i PSL) oraz Nową Lewicą stworzą przyszły rząd w nowym Sejmie, a nowym premierem zostanie Donald Tusk. Zatem nowa Rada Ministrów będzie miała szansę wcielić tę obietnicę wyborczą w życie.

Zasiłek pogrzebowy. Komu przysługuje i kto go wypłaca?

Zasiłek pogrzebowy ma być realną pomocą dla osób, które muszą ponieść wysokie koszty organizacji pogrzebu - komu przysługuje? Taki zasiłek przysługuje członkom rodziny, niezależnie od kwoty poniesionych kosztów pogrzebu. Dostają go nie tylko najbliżsi zmarłej osoby, ale i obca osoba, pracodawca, dom pomocy społecznej, gmina, powiat, osoba prawna kościoła lub związku wyznaniowego, jeśli zdecyduje się zorganizować uroczystości i pochować zmarłą osobę.

Na stronach rządowych może przeczytać, że każdy, kto spełnia przynajmniej jeden z poniższych warunków może ubiegać się o przyznanie zasiłku pogrzebowego wypłacanego przez ZUS: 

  • jest objęty ubezpieczeniem rentowym w ZUS, pobiera emeryturę albo rentę i zmarły był z jego rodziny.
  • Zmarły był objęty ubezpieczeniem rentowym w ZUS, pobierał emeryturę lub rentę albo spełniał warunki, żeby dostać emeryturę albo rentę.
  • Zmarły nie miał ubezpieczenia, ale pobierał zasiłek chorobowy albo świadczenie rehabilitacyjne po ustaniu ubezpieczenia.

Za wypłatę zasiłku pogrzebowego odpowiedzialny jest Zakład Ubezpieczeń Społecznych.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: zasiłek pogrzebowy | pogrzeb | Koalicja Obywatelska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »