Mandaty za brak biletu w komunikacji miejskiej. W których miastach są najwyższe?

Z badania Krajowego Rejestru Długów wynika, że co czwarty Polak otrzymał kiedyś mandat za brak biletu w komunikacji miejskiej. Ponad 241 tys. mężczyzn oraz 126 tys. kobiet jest zadłużonych z powodu "jazdy na gapę" i okazuje się, że każdego roku wzrasta liczba osób, które podróżują bez ważnych biletów komunikacji miejskiej. Ile wynoszą mandaty za jazdę bez biletu komunikacją miejską i co grozi za ich nieopłacenie?

Ile wynosi mandat za jazdę bez ważnego biletu komunikacją miejską?

Kary za brak biletów w komunikacji miejskiej uzależnione są od ustaleń danego przewoźnika, w związku z czym wysokość mandatów będzie różna w zależności od miasta.

Jeden z najwyższych mandatów za brak biletu w komunikacji miejskiej można otrzymać w Katowicach, gdzie mandat wynosi aż 500 zł. Jeżeli zapłacisz za mandat od razu u kontrolera, to wtedy mandat wyniesie 200 zł. Z kolei, jeżeli mandat zostanie opłacony do 14 dni od daty wystawienia dokumentu, to również można liczyć na niższą karę, wynoszącą 300 zł.

W Warszawie za brak biletu w komunikacji grozi mandat w wysokości 266 zł w przypadku biletu normalnego oraz 196 zł w przypadku biletu ulgowego. Jeśli mandat zostanie opłacony od razu u kontrolera, to wtedy kara zostanie pomniejszona o 40 proc., jeśli zaś w ciągu 7 dni od daty wystawienia, to wtedy kara zostanie pomniejszona o 30 proc.

Reklama

W Krakowie mandat za przejazd "na gapę" wynosi 300 zł w przypadku biletu normalnego i 200 zł za bilet ulgowy. Jeżeli faktycznie podróżowaliśmy bez biletu, to najbardziej opłaca się uregulować należność u kontrolera, ponieważ wtedy kara wyniesie 50 proc. podstawowego mandatu. Na niższą karę można również liczyć, jeśli mandat zostanie opłacony w ciągu 7 dni od wystawienia dokumentu. Wtedy podstawowy mandat zostanie obniżony o 25 proc.

We Wrocławiu za brak ważnego biletu podczas przejazdu komunikacją miejską grozi nam kara finansowa w wysokości 280 zł. Jeżeli mandat zostanie opłacony w ciągu 7 dni od jego wystawienia, to wtedy zapłacimy niewiele mniej, bo 240 zł. Za jazdę "na gapę" w Poznaniu zapłacimy tyle samo, bo 280 zł za bilet normalny oraz 224 zł za bilet ulgowy. Jeśli opłata zostanie uiszczona w ciągu 7 dni od nałożenia kary, to wtedy wyniesie 50 proc. mniej.

Znacznie niższe mandaty obowiązują w Gdańsku, gdzie za brak ważnego biletu normalnego grozi 180 zł a za brak ulgowego 140 zł kary. W tym przypadku też opłaca się opłacić mandat w ciągu maksymalnie 7 dni od daty wystawienia, bo wtedy kara wyniesie odpowiednio 126 zł oraz 100,80 zł.

Jaka kara grozi za niezapłacenie mandatu za jazdę komunikacją miejską bez biletu?

Nieopłacenie mandatu za brak biletu w komunikacji miejskiej przede wszystkim skutkuje naliczeniem odsetek za każdy dzień opóźnienia. Jeżeli pasażer "na gapę" będzie zwlekał z zapłatą kary, to wówczas przewoźnik może zdecydować się na przekazanie sprawy na drogę windykacją, a koszty z nią związane poniesie tzw. gapowicz.

Jeżeli pasażer  już nie pierwszy raz otrzymał mandat i celowo unika zapłaty mandatu, to możemy mieć do czynienia z szalbierstwem.

"Jeśli pomimo nałożenia na nas dwukrotnie w ciągu roku kary pieniężnej, po raz trzeci zostaniemy złapani na jeździe na gapę bez zamiaru uiszczenia należności, mamy do czynienia z szalbierstwem. W tym przypadku kary finansowe są dużo wyższe, a może grozić nam nawet coś więcej. Za wyłudzanie przejazdów komunikacją miejską grozi nam kara aresztu, która może trwać od 5 do 30 dni, kara ograniczenia wolności, która polega na wykonywaniu nieodpłatnej pracy np. na cele społeczne lub wysoka kara grzywny (nawet do 5000 zł). Po dokładnej analizie przepisów prawa można wnioskować, że bilet na komunikację wcale nie jest jednak taki drogi" - wyjaśnia Jakub Baumgart, ekspert Intrum dla portalu Moto.Infor.pl.

Jak odwołać się od mandatu w komunikacji miejskiej?

Osoby, które w trakcie kontroli w komunikacji miejskiej nie miały ze sobą ważnego biletu, ale są oni posiadaczami ważnego biletu imiennego, okresowego, w większości przypadków mogą w ciągu 7 dni od wystawienia mandatu okazać taki dokument, najczęściej w punktach obsługi pasażerów na terenie danego miasta. Jeżeli już uiściły opłatę za mandat, to wtedy otrzymają zwrot zapłaconego kwoty, jeśli jednak zdecydowały się nie opłacać mandatu, to kara zostanie po prostu anulowana.

Od mandatu za brak biletu w komunikacji można również odwołać się pisemnie, jeżeli uważasz, że otrzymałeś karę bezpodstawnie. W takiej sytuacji w ciągu 7 dni trzeba złożyć odpowiedni wniosek na adres przewoźnika.

W odwołaniu powinny znaleźć się:

  • twoje dane osobowe,
  • seria i numer mandatu,
  • powodów odwołania, opis zdarzenia oraz uzasadnienie odwołania,
  • rodzaj i numer pojazdu, w którym otrzymano mandat,
  • skan otrzymanego mandatu.

Czy mandat za brak biletu w komunikacji miejskiej może się przedawnić?

Zgodnie z Ustawą prawo przewozowe niezapłacone mandaty za jazdę bez biletu w komunikacji miejskiej przedawniają się po roku od daty ich terminu płatności, pod warunkiem że wierzyciel w ciągu 12 miesięcy nie wystąpił do sądu o wystawienie nakazu zapłaty. W praktyce jednak nie warto ryzykować, tylko jeśli faktycznie podróżowaliśmy bez ważnego biletu, opłacić mandat. W ten sposób unikniemy nieprzyjemnych konsekwencji i przede wszystkim wpisania nas do rejestru długów. 

WG

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: komunikacja miejska | bilet | bilety autobusowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »