Zmiana układu sił na rynku walutowym

W ostatnim tygodniu mieliśmy do czynienia ze zmianą układu sił na głównych parach walutowych. Dolar okazał się największym beneficjentem ostatnich zmian ,natomiast euro znalazło się na drugim biegunie. Na wartości traciły również inne waluty: japoński jen, brytyjski funt, frank szwajcarski i dolar australijski.

EUR/USD

W krótkim terminie mamy do czynienia z dość gwałtowną falą spadkową na tej parze. Główną przyczyną spadków wspólnej waluty to obawy o przyszłość Irlandii. Od 4 listopada euro straciło już wobec dolara 8 centów. Wszystko wskazuje na to, że kurs eurodolara zmierza w kierunku poziomu 1,33-1,3350, gdzie znajduje się strefa bardzo silnych wsparć. W strefie tej zlokalizowana jest linia trendu wzrostowego rozpoczętego w czerwcu tego roku, średnia 100-sesyjna oraz szczyt z sierpnia tego roku. Dopiero z tego poziomu powinniśmy być świadkami korekcyjnych wzrostów, których potencjalnym zasięgiem powinien stać się poziom 1,37-1.3750. Na rynku obecnie panuje negatywny sentyment do euro, czego potwierdzeniem była wczorajsza reakcja kursu na opublikowany wskaźnik indeksu instytutu ZEW. Pomimo lepszego odczytu tego wskaźnika kurs EUR/USD po chwilowym wzroście powrócił do spadków.

Reklama

GBP/USD

Fala wzrostowa rozpoczęta w maju tego roku wydaje się tracić swój impet. We wtorek mieliśmy do czynienia z gwałtowną zniżką na rynku kabla po wypowiedzi prezesa banku centralnego, który oświadczył , że możliwe jest dalsze luzowanie polityki pieniężnej w Wielkiej Brytanii, jeśli tylko będzie to konieczne. Kurs tej pary spadł w okolice linii trendu wzrostowego, która stanowi najbliższe wsparcie(1,5840). Dopóki linia ta nie zostanie przebita powinniśmy zakładać kontynuację wzrostów na tym rynku, jednak istnieją poważne sygnały ostrzegawcze których nie należy bagatelizować. W przypadku pokonania w/w linii powinniśmy być świadkami spadku kursu GBP/USD w okolice 1.5350-1,5400.

USD/JPY

Zmianę układu sił w perspektywie krótkoterminowej obserwujemy również na rynku USD/JPY. Kurs tej pary po ponad miesięcznej konsolidacji wybił się górą. Minimalny zasięg wzrostu wynikający z wybicia to poziom 83.80. Dodatkowym czynnikiem przemawiającym za kontynuacją wzrostów jest pokonanie linii trendu spadkowego rozpoczętego w maju tego roku. Poziom 82,00 stał się obecnie silnym wsparciem ( górne ograniczenie konsolidacji i pokonana linia trendu spadkowego). W średnim terminie kurs USD/JPY powinien zmierzać w kierunku poziomu 86,00.

USD/CHF

Ostanie wzrosty doprowadziły kurs USD/CHF do istotnego oporu w okolicach parytetu. Na wykresie możemy dostrzec kształtująca się formację podwójnego dna. Pokonanie strefy oporu w okolicach 0.9980-1,0000 powinno wynieść kurs tej pary do poziomu 1,0500. Wsparciem pozostaje poziom 0,9500

USD/PLN

W ślad za spadkami na rynku eurodolara również złoty dość dynamicznie osłabił się do dolara w ostatnim czasie. Po pozytywnym teście silnych wsparć w okolicach 2,72-2,74 na początku listopada kurs tej pary wzrósł do poziomu 2.95. Pokonanie linii trendu spadkowego oraz wybicie z formacji podwójnego dna są argumentami przemawiającymi za kontynuacją wzrostów przynajmniej do poziomu 3,05.

Reasumując: Pomimo możliwości wystąpienia korekty ostatnich wzrostów dolara w najbliższym czasie, aprecjacja tej waluty w średnim terminie powinna być kontynuowana.

Radosław Marczyński

go4x.pl
Dowiedz się więcej na temat: frank szwajcarski | dolar australijski | układ sił | siła
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »