Złoty zyskał do dolara, stabilny do euro

We wtorek złoty znalazł się z jednej strony pod presją spadających giełda europejskich, z drugiej wspierał go wzrost notowań EUR/USD. Ostatecznie umocnił się on do dolara i lekko osłabił do euro. O godzinie 18:05 kurs USD/PLN testował poziom 3,1508, a EUR/PLN 4,1717 zł. Dolar jest obecnie najtańszy od początku listopada ub.r.

We wtorek złoty znalazł się z jednej strony pod presją spadających giełda europejskich, z drugiej wspierał go wzrost notowań EUR/USD. Ostatecznie umocnił się on do dolara i lekko osłabił do euro. O godzinie 18:05 kurs USD/PLN testował poziom 3,1508, a EUR/PLN 4,1717 zł. Dolar jest obecnie najtańszy od początku listopada ub.r.

Dzisiejszy dzień został zdominowany przez doniesienia z Grecji, gdzie ważą się losy przyszłości tego kraju. Informacje o tym, że tamtejszy rząd przygotowuje umowę dotyczącą warunków przyjęcia drugiego pakietu ratunkowego, pozytywnie wpłynęły na notowania EUR/USD, stając się jednocześnie impulsem do silnego umocnienia złotego w relacji do dolara w drugiej połowie dnia. Jeszcze dziś liderzy głównych sił politycznych w Grecji mogą zaakceptować nowe oszczędności, które są warunkiem uruchomienia pakietu pomocowego. To pozytywnie wpłynęłoby na nastroje na rynkach globalnych, wspierając równocześnie polską walutę w środę rano.

Reklama

W środę rodzimy rynek walutowy w mniejszym stopniu będzie jednak pod wpływem czynników zewnętrznych, a w większym pod wpływem czynników lokalnych. Na pierwszy plan wysuwa się posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Gdy przed miesiącem, na konferencji prasowej po styczniowym posiedzeniu, Marek Belka zakomunikował, że prawdopodobieństwo obniżki stóp procentowych w Polsce maleje, chyba mało kto spodziewał się następującej po tej wypowiedzi, lawiny podobnych komentarzy ze strony pozostałych członków Rady.

Wszystkie one brzmiały podobnie. Utrzymująca się wysoka inflacja, podsycana przez słabego złotego i wciąż dobre wyniki polskiej gospodarki sprawiają, że należy zastanowić się nad podwyżką stóp procentowych.

Obserwowane od miesiąca umocnienie złotego było jednym z efektów zmiany retoryki przez Radę. Wydaje się, że Rada tak szybko nie będzie chciała rezygnować z tego stosunkowo prostego narzędzia do walki z inflacją, jaką jest polityka kursowa. Dlatego w środę raczej wzmocni swój "jastrzębi" przekaz. Gdyby jednak stało się inaczej, to będzie to doskonały pretekst do realizacji zysków na złotym.

Sytuacja techniczna na wykresach USD/PLN i EUR/PLN pozostaje niezmienna. Zdecydowana dominacja strony podażowej zapowiada możliwość dalszego umocnienia polskiej waluty. Przeszkodą jest tylko rosnąc z każdym dniem wyprzedanie, co już wkrótce może zaowocować silniejszą korektą.

Marcin R. Kiepas

Przedstawione w powyższym opracowaniu treści , sporządzone z najwyższą starannością i według najlepszej wiedzy autora, mają charakter wyłącznie informacyjny. Nie stanowią one porady inwestycyjnej, ani rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Dom Maklerski X-Trade Brokers S.A. nie ponosi odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie powyższych danych, ani za szkody poniesione w ich wyniku. Transakcje na instrumentach inwestycyjnych, w szczególności instrumentach wykorzystujących dźwignię finansową zawsze związane są z ryzykiem i mogą w efekcie przynieść zyski oraz straty, przekraczające zaangażowany przez inwestora kapitał początkowy.

x-Trade Brokers DM SA
Dowiedz się więcej na temat: Pod presją | waluty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »