Złoty krąży wokół parytetu
Początek piątkowej sesji przyniósł umocnienie naszej waluty. Cena dolara niedługo po otwarciu spadła z 3,8375 do 3,8170. Cena euro zniżkowała z 4,6425 do 4,6135. Wzmocnienie było wynikiem znacznego zlecenia klientowskiego na zakup złotówek.
Rynek nie zareagował na wypadek rządowego śmigłowca, w którym lekko ranny został premier, a do którego doszło w czwartek wieczorem. Po tej chwilowej aprecjacji złoty powrócił w okolice wcześniejszych poziomów.
Ok. godz. 11:30 Ministerstwo Finansów poinformowało o tym, że do końca roku w uzgodnieniu z NBP wymieni na rynku na złotówki około 250 mln euro z 500-milionowego kredytu udzielonego przez Europejski Bank Inwestycyjny. Informacja ta, pomimo że prozłotowa nie wywołała jednak większych zmian na rynku. Resort podkreślił, że ogłoszenie planów sprzedaży euro ma na celu zwiększenie przejrzystości polityki informacyjnej i nie jest interwencją.
Później poziomy cen walut zostały ustalone zmianami na rynku EUR/USD. Wraz ze wzrostem euro do dolara na arenie międzynarodowej cena euro do złotego wzrosła do 4,6465. W dół poszła za to cena dolara do złotego.
O godz. 15.12 jeden dolar wyceniany był na 3,8315 złotego, a jedno euro na 4,6410 złotego (odchyl.- 0,15 proc.).
Krótkoterminowa prognoza
Od dłuższego czasu notowania naszej waluty poruszają się wokół parytetu. Zanosi się na to, że taka sytuacja może mieć nadal miejsce.