Złoty falował w rytm giełd i eurodolara
We wtorek złoty osłabił się do głównych walut, reagując na pogorszenie nastrojów na rynkach akcji oraz na zmiany na EUR/USD. O godzinie 18:37 kurs USD/PLN testował poziom 3,1474 zł, a EUR/PLN 4,3877 zł. Oznacza to odpowiednio wzrost o 2,7 gr i 2,4 grosza w stosunku do wczorajszego zamknięcia.
Notowania polskiej waluty falowały dziś w rytm impulsów płynących z giełd i rynku eurodolara. Rano inwestorzy pozbywali się złotego, reagując na pogorszenie klimatu inwestycyjnego i osłabienie euro do dolara. Sytuacja zmieniła się po godzinie 10-tej, gdy na obu rynkach zaczęli przeważać kupujący, co stało się impulsem do sprzedaży USD/PLN i EUR/PLN. Kolejny zwrot, tym razem już ostatni w dniu dzisiejszym, nastąpił przed godziną 14.
Bez wpływu na rynek walutowy pozostała sprzedaż przez Ministerstwo Finansów obligacji denominowanych w dolarze o wartości 2 mld dol. (popyt czterokrotnie przekroczył podaż) oraz zapowiedź przewalutowania środków z UE o wartości 6,4 mld zł (minister finansów nie chciał powiedzieć czy będzie to zrobione na rynku, ale to prawdopodobna droga).
Układ sił na wykresach USD/PLN i EUR/PLN nie zmienił się po dniu dzisiejszym. W obu przypadkach bazowym scenariuszem na najbliższe tygodnie są spadki w kierunku liczących się wsparć, czyli odpowiednio 3 zł i 4,24 zł. Dalej też należy zakładać, że euro pierwsze osiągnie swój cel, ze względu na wyraźną przewagę podaży na wykresie EUR/PLN. Spadek USD/PLN do 3 zł, po tym jak wczoraj para ta wróciła powyżej dołka z początku czerwca (3,1283 zł), jest realny pod koniec lipca lub na początku sierpnia.
Marcin R. Kiepas
