Ważą się losy - eurodolara
W dniu dzisiejszym podczas sesji azjatyckiej obserwowaliśmy wyraźne umocnienie dolara na światowych rynkach. Kurs EURUSD pokonał ważny poziom wsparcia przy cenie 1.2255 pokonując jednocześnie dolne ograniczenie kanału wzrostowego, w którym przebywał od początku lipca.
Wczorajsze notowania nie przyniosły większych zmian na rynku. Publikowane dane makroekonomiczne z gospodarki amerykańskiej okazały się dość mieszane, co biorąc pod uwagę bliskość ważnych poziomów mogło sugerować głębszą korektę ostatnich spadków. Jak podał Departament Handlu sprzedaż detaliczna w sierpniu spadła o 2.1% w ujęciu miesięcznym, natomiast indeks liczony z wyłączeniem sprzedaży samochodów zwyżkował o 1.0%, a więc znacznie więcej niż oczekiwali analitycy. Z kolei dane o produkcji przemysłowej przyniosły już rozczarowanie. W sierpniu dynamika produkcji przemysłowej osiągnęła poziom 0.1%, a więc identyczny ja w zeszłym miesiącu.
Brak reakcji na słabą publikację (rynek oczekiwał wzrostu w granicach 0.3% m/m) wydaje się dość zaskakujący biorąc pod uwagę fakt, iż jeszcze niedawno wyraźnie rynek zwracał sporą uwagę na pogorszenie koniunktury w sektorze wytwórczym. Wystarczy wspomnieć ostatnią reakcję rynku na bardzo duży spadek indeksu Chicago PMI czy publikację dynamiki produkcji przemysłowej w zeszłym miesiącu. Takie zachowanie inwestorów wskazywałoby na wyraźną poprawę sentymentu wobec amerykańskiej waluty. Spadek wartości wspólnej waluty może również w pewnym stopniu wynikać z obaw inwestorów, co do wyniku wyborów w Niemczech gdzie różnice w sondażach pomiędzy zapowiadającą niezbędne reformy gospodarcze CDU a dotychczas rządzącą koalicją wyraźnie uległy zatarciu.
Dzisiejszy dzień przyniesie kolejne ważne informacje z największej gospodarki świata. Sporą uwagę inwestorzy zwrócą na dane o inflacji za poprzedni miesiąc, mając na uwadze zbliżające się szybkimi krokami posiedzenie FOMC, które odbędzie się 20 września. Ekonomiści spodziewają się dalszego wzrostu indeksu cen konsumentów do poziomu 0.6% w ujęciu miesięcznym, moim zdaniem nieznacznie niższy odczyt w granicach 0.4% - 0.5% nie powinien wpłynąć na rynek. Ponadto poznamy informacje o poziomie zapasów w przedsiębiorstwach, tygodniowy raport z rynku pracy oraz indeksy koniunktury w rejonie Nowego Jorku oraz Filadelfii.
Najbliższe dni mogą przynieść dalsze spadki kursu EURUSD. Po przebiciu wsparcia przy 1.2255 celem jest poziom 1.2150. Za kontynuacją trendu wzrostowego przemawiałby szybki powrót kursu w okolice 1.2340 - moim zdaniem taki scenariusz nie jest zbyt prawdopodobny.
Tomasz Wronka X-Trade