Walka na granicy 1,25

Po nerwowym poniedziałku dzisiejsze notowania na eurodolarze przebiegały spokojnie.

Po nerwowym poniedziałku dzisiejsze notowania na eurodolarze przebiegały spokojnie.

W ciągu handlu na Starym Kontynencie strony rynkowe co raz przepychały kurs pary EUR/USD przez granicę 1,25. Żadnej jednak nie udało się zdobyć odpowiedniej przewagi. Niedźwiedzie nie potrafiły wykorzystać kiepskiej sytuacji jaka panował dziś na rynku długu. Rosnące rentowności obligacji Włoch oraz Hiszpanii nie zdołały w pełni zdominować nastawienia inwestorów. Nie była ich w stanie skutecznie przestraszyć ani perspektywa pozbawienia Rzymu dostępu do finansowania się na zewnątrz, ani ostrzeżenia ze strony agencji Fitch ws. Hiszpanii. Ta ostatnia informowała o możliwości dalszych obniżek wiarygodności tego kraju, jeśli sytuacja dalej będzie się pogarszać. Z drugiej jednak strony obóz byków korzystał dziś z lepszych nastrojów jakie panowały na głównych europejskich parkietach giełdowych. To pozwalało im na równoważne notowań głównej pary. Oprócz powyższego na spokój dzisiejszych notowań wpłynął brak publikacji makroekonomicznych oraz wyczekiwanie rynków m.in. na niedzielne wybory w Grecji. Nie można jednak powiedzieć, że uzyskana dzisiaj względna stabilizacja utrzyma się na dłużej. Duży ładunek niepewności, który zbiera się na rynku może w końcówce tygodnia przynieść burzę na rynkach finansowych.

Reklama

Początek dzisiejszej sesji na krajowym rynku walutowym przebiegał na korzyść rodzimej waluty. Po sporych wzrostach podczas poniedziałkowej sesji amerykańskiej inwestorzy kupujących złotego podjęli z rana kroki w kierunku odreagowania. Do wzmocnienia podjętych działań pary złotowe wykorzystały bliskość istotnych poziomów oporu odpowiednio 4,35 na EUR/PLN i 3,50 na USD/PLN. Po lepszym początku na rodzimym rynku zapanował względny spokój. Cena wspólnej waluty utrzymywał się tuż pod poziomem 4,33 zł, natomiast koszt zakupu dolara kształtował się poniżej wartości 3,4650. Sytuacja pogorszyła się dopiero w końcówce handlu. Schłodzenie nastrojów na rynkach giełdowych doprowadziło do wzrostu kursów par złotowych. O godzinie 15:55 za euro płacono 4,3360, natomiast za amerykańską walutę 3,4750 zł.

Michał Mąkosa

Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i bądź na bieżąco z informacjami gospodarczymi

FMCM
Dowiedz się więcej na temat: sztuki walki | 'Na granicy' | notowania
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »