Tydzień wokół 4 złotych

W najbliższym tygodniu odbędzie się szczyt UE w Kopenhadze (12-13 grudnia), na którym Rada Europejska podejmie decyzję o rozszerzeniu Unii o 10 nowych państw. Uważamy, że podobnie jak to miało miejsce po referendum w Irlandii nasza waluta zareaguje wzrostem notowań.

W najbliższym tygodniu odbędzie się szczyt UE w Kopenhadze (12-13 grudnia), na którym Rada Europejska podejmie decyzję o rozszerzeniu Unii o 10 nowych państw. Uważamy, że podobnie jak to miało miejsce po referendum w Irlandii nasza waluta zareaguje wzrostem notowań.

Początek tygodnia przyniósł wzrost notowań naszej waluty. Cena dolara spadła z 4,0160 do 3,9715. Cena euro zniżkowała z 3,9945 do 3,9405. Inwestorzy, którzy po decyzji Rady Polityki Pieniężnej o obniżce poziomu stóp procentowych realizowali zyski na rynku papierów dłużnych i nabywali dewizy, postanowili ponownie przed zbliżającym się końcem negocjacji członkowskich Polski z Unią Europejską zwiększyć swoje zaangażowanie na naszym rynku. Złoty zyskał także dzięki opublikowanym w piątek (29.11) danych o 13,6 proc. (r./r.) wzroście eksportu w październiku, który jest głównym motorem napędowym polskiej gospodarki.

Reklama

Kolejne dni przyniosły jednak spadek wartości złotego. Kurs USD/PLN sięgnął 4,0050, a kurs EUR/PLN 4,0100. Nasza waluta początkowo traciła na skutek obaw inwestorów o to, czy Polsce uda się w terminie zakończyć negocjacje członkowskie z UE. We wtorek kanclerz Gerhard Schroeder powiedział, że propozycje finansowe Danii nie spełniają oczekiwań Niemiec oraz dodał, że do porozumienia w sprawach finansowych poszerzenia UE na Wschód przed szczytem w Kopenhadze nie dojdzie. Choć już dzień później spuścił nieco z tonu i stwierdził, że pod przewodnictwem Danii uda się osiągnąć porozumienie z krajami kandydującymi - niepokój na rynku pozostał. Kolejna fala wyprzedaży naszej waluty nastąpiła w czwartek. Wiceminister finansów Ryszard Michalski powiedział, że od wiosny przyszłego roku resort finansów będzie "grał na rynku" skupując dewizy na spłatę odsetek (w ten sposób osłabiając złotego) oraz, że rozważana jest możliwość przejścia na system kursu sterowanego jeszcze przed wejściem Polski do sytemu ERM II.

W samej końcówce tygodnia przewagę na rynku ponownie zdobyli nabywający złotego. Nasza waluta odrobiła poniesione wcześniej straty, po tym, jak Ryszard Michalski oddalił możliwość skokowej dewaluacji mówiąc, że najlepiej będzie powiązać złotego z euro bazując na kursach rynkowych wtedy, gdy nasza waluta będzie stosunkowo słaba. Inwestorzy z zadowoleniem odebrali również stanowisko wiceprezesa NBP Andrzeja Bratkowskiego, który powiedział, że nie ma powodów, aby spieszyć się z usztywnieniem kursu. Cena dolara i euro spadła poniżej poziomu 3,9900.

Krótkoterminowa prognoza

W najbliższym tygodniu odbędzie się szczyt UE w Kopenhadze (12-13 grudnia), na którym Rada Europejska podejmie decyzję o rozszerzeniu Unii o 10 nowych państw. Naszym zdaniem Polsce do tego czasu uda się zakończyć negocjacje akcesyjne. Uważamy, że podobnie jak to miało miejsce po referendum w Irlandii nasza waluta zareaguje wzrostem notowań. Rekomendujemy sprzedaż dewiz na wzrostach.

Strategia

Sprzedawaj dolary i euro powyżej 4 złotych

WGI Dom Maklerski SA
Dowiedz się więcej na temat: szczyt | szczyt UE | Rada Europejska | referendum. | 13 grudnia | waluty | referendum | waluta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »