Słabszy dolar wspierają ceny metali szlachetnych

W środę indeks CRB utrzymał się powyżej poziomu 290 pkt. - wzrost wartości indeksu był jednak symboliczny i wyniósł 0,05%. Mimo dobrego początku wczorajszej sesji dla najważniejszego składnika indeksu CRB - ropy naftowej - ostatecznie notowania tego surowca delikatnie spadły. Na minusie środową sesję zakończyły także notowania miedzi oraz sporej części towarów rolnych. Z kolei ceny metali szlachetnych, gazu ziemnego oraz nielicznych towarów rolnych wzrosły.

W środę indeks CRB utrzymał się powyżej poziomu 290 pkt. - wzrost wartości indeksu był jednak symboliczny i wyniósł 0,05%. Mimo dobrego początku wczorajszej sesji dla najważniejszego składnika indeksu CRB - ropy naftowej - ostatecznie notowania tego surowca delikatnie spadły. Na minusie środową sesję zakończyły także notowania miedzi oraz sporej części towarów rolnych. Z kolei ceny metali szlachetnych, gazu ziemnego oraz nielicznych towarów rolnych wzrosły.

Słabszy dolar sprzyja wzrostom cen złota

Ostatnie dni pokazały, jak duże znaczenie w kształtowaniu się cen złota ma obecnie sytuacja na rynkach walutowych. Obserwowana ostatnio siła amerykańskiego dolara była głównym czynnikiem spychającym notowania złota na południe. Jednak od wczoraj dolar delikatnie się osłabia, a odreagowanie zaczęło być od razu widoczne na wykresie złota.

Wczoraj notowania złota wzrosły delikatnie, bo zaledwie o 0,16%, ale dzisiaj rano widać już bardziej dynamiczną kontynuację ruchu w górę. Obecnie najbliższym poziomem oporu dla notowań złota jest testowany właśnie rejon 1292-1294 USD za uncję, a nieco wyżej - okolice 1300-1305 USD za uncję, a więc rejon górnego ograniczenia kanału spadkowego, w którym notowania złota poruszają się od pierwszej połowy lipca.

Reklama

Indie wracają do gry

W ostatnich dwóch dniach ożywił się także popyt na złoto fizyczne. Z jednej strony, jest to efekt dotarcia notowań złota do poziomu wsparcia w okolicach 1276-1278 USD za uncję, co skłoniło zapewne część inwestorów do gry na wzrost cen tego kruszcu. Z drugiej strony, popyt na złoto zwiększył się w Indiach - to można przypisać zbliżającemu się sezonowi wesel i świąt hinduskich, który tradycyjnie jest okresem zwiększonych zakupów metali szlachetnych w tym kraju.

Jak przekonują jednak azjatyccy traderzy metalami, ożywienie popytu w Indiach widać jeszcze bardziej na rynku srebra. Chociaż metal ten jest w znacznie większej mierze wykorzystywany w przemyśle niż złoto, to jest on także uznawany za tańszą alternatywę inwestycyjną dla żółtego kruszcu.

Notowania srebra radzą sobie dzisiaj rano wyraźnie lepiej niż ceny złota. Tym samym, nadrabiają one straty z wcześniejszych tygodni, kiedy to ceny srebra spadały bardziej dynamicznie niż notowania złota. Na ogół bowiem ruchy notowań srebra są bardziej nerwowe niż na rynku złota.

Dzisiaj inwestorzy wypatrują przede wszystkim kolejnych danych makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych. Pojawią się m.in. dane z rynku pracy, które będą wpływały na oczekiwania związane z terminem podwyżki stóp procentowych w USA. To przełoży się na wartość dolara, a pośrednio - także na ceny metali szlachetnych.

Dorota Sierakowska

Analityk Wydział Doradztwa i Analiz Rynkowych

Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

DM BOŚ S.A.
Dowiedz się więcej na temat: szlachetna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »