Rozstrzygnięcia na rynkach coraz bliżej?

Dzisiaj istotnych informacji na rynek napłynie zdecydowanie więcej niż wczoraj. Co powinno nadać rynkom kierunek przed kluczowymi wydarzeniami, czyli decyzją ECB w sprawie stóp procentowych, którą poznamy w czwartek oraz piątkowymi danymi z rynku pracy w USA, które mogą mieć duże znaczenie w kontekście ewentualnego ograniczania programu luzowania ilościowego już w grudniu.

Dzisiaj istotnych informacji na rynek napłynie zdecydowanie więcej niż wczoraj. Co powinno nadać rynkom kierunek przed kluczowymi wydarzeniami, czyli decyzją ECB w sprawie stóp procentowych, którą poznamy w czwartek oraz piątkowymi danymi z rynku pracy w USA, które mogą mieć duże znaczenie w kontekście ewentualnego ograniczania programu luzowania ilościowego już w grudniu.

Wczorajsze ubogie kalendarium zostało wykorzystane przez inwestorów na wielu rynkach do wykonania technicznej korekty, która szczególnie w przypadku giełd w Nowym Jorku i Frankfurcie była już potrzebna. Również spadki USDJPY, silnie skorelowanego z indeksem Nikkei, były zrozumiałe i doprowadziły kurs do linii trendu wzrostowego w okolicach 102.00. Z wczorajszych danych makro warto zwrócić uwagę na odczyt PMI dla sektora budowalnego w Wielkiej Brytanii, który wyniósł 62.9 pkt, po raz kolejny kształtując się powyżej oczekiwań analityków. Widać, iż nastroje na wyspach ulegają systematycznej poprawie, co wspiera funta w stosunku do innych walut. Gorsze z kolei dane poznaliśmy z australijskiej gospodarki, gdzie wzrost PKB w III kwartale spowolnił do 0.6%. Widać wyraźnie, że poza sektorem wydobywczym poprawa postępuje bardzo powoli, a w tej sytuacji nawet polepszająca się sytuacja w Chinach może nie mieć, aż tak dużego wpływu na australijską gospodarkę.

Reklama

Dzisiaj istotnych informacji na rynek napłynie zdecydowanie więcej niż wczoraj. Co powinno nadać rynkom kierunek przed kluczowymi wydarzeniami, czyli decyzją ECB w sprawie stóp procentowych, którą poznamy w czwartek oraz piątkowymi danymi z rynku pracy w USA, które mogą mieć duże znaczenie w kontekście ewentualnego ograniczania programu luzowania ilościowego już w grudniu. Na początku sesji europejskiej poznamy odczyty PMI dla sektora usług z krajów Strefy Euro. Szczególną uwagę należy zwrócić w tym wypadku na kraje południa jak Włochy

i Hiszpania, gdzie poprzednie odczyty balansowały na granicy 50 pkt. Istotny może być także odczyt PMI z Wielkiej Brytanii, który szczególnie w przypadku negatywnego zaskoczenia mógłby przynieść korektę na GBPUSD.

Podczas sesji amerykańskiej poznamy dane o bilansie handlowym USA oraz raport dotyczący zmiany zatrudnienia przygotowany przez firmę ADP, a następnie odczyt ISM dla sektora usług, a także dane o sprzedaży nowych domów. Warto zwrócić uwagę także na dane o bilansie handlowym z Australii, które poznamy dziś w nocy, gdyż w przypadku pozytywnego odczytu mogą one zatrzymać dolara australijskiego podążającego obecnie w stronę tegorocznych minimów.

EURUSD powrócił wczoraj w okolice 1.36 ze względu na oczekiwania iż ECB nie podejmie w czwartek żadnych działań, co powinno wspierać EURUSD. Sytuacje mogą zmienić jednak dobre odczyty z USA, które powinny powstrzymać wzrosty w okolicach 1.3650, a dopiero pokonanie tego poziomu otworzyłoby drogę w stronę tegorocznych szczytów na 1.38. Należy jednak coraz poważniej wziąć pod uwagę scenariusz pozostawiania EURUSD do końca roku w obecnym paśmie wahań pomiędzy 1.34 a 1.3650.

Kamil Maliszewski, Zespół mForex, Dom Maklerski mBanku S.A.

mForex.pl
Dowiedz się więcej na temat: Bliżej
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »