Nudny wtorek?

Pod kątem istotności publikacji wtorek nie będzie nazbyt interesującym okresem. W kalendarzu uwagę zwracają dane nt. deficytu handlowego USA o godz. 14:30, oraz ostateczne dane nt. dynamiki zamówień na dobra trwałego użytku o godz. 16:00. O wiele ciekawiej zrobi się jutro (europejskie PMI dla usług, a w USA szacunki ADP i usługowy ISM), oraz w czwartek - decyzja ECB i konferencja prasowa Mario Draghiego, oraz w piątek (dane Departamentu Pracy USA).

Pod kątem istotności publikacji wtorek nie będzie nazbyt interesującym okresem. W kalendarzu uwagę zwracają dane nt. deficytu handlowego USA o godz. 14:30, oraz ostateczne dane nt. dynamiki zamówień na dobra trwałego użytku o godz. 16:00. O wiele ciekawiej zrobi się jutro (europejskie PMI dla usług, a w USA szacunki ADP i usługowy ISM), oraz w czwartek - decyzja ECB i konferencja prasowa Mario Draghiego, oraz w piątek (dane Departamentu Pracy USA).

Zarysowany wczoraj scenariusz nieznacznej korekty wartości dolara po silnym ruchu z ostatnich dni nadal wydaje się być aktualny. Zwłaszcza, że dolar nie zyskał znacząco po rewelacyjnym odczycie ISM dla przemysłu, który poznaliśmy wczoraj po południu. Nie zmieniły tego nawet słowa "jastrzębiego" Richarda Fishera, który stwierdził, że FED może podnieść stopy wcześniej, niż tego oczekuje teraz rynek. Zaskoczenie pojawiłoby się wtedy, gdyby słowa te padły od kogoś o bardziej umiarkowanych poglądach.

Na wykresie koszyka BOSSA USD widać, że do wsparcia wyznaczanego przez dawny szczyt z przełomu września i października, tj. 73,43 pkt. jest jeszcze sporo miejsca Niemniej scenariusz jego testowania wydaje się być możliwy przed dalszym ruchem na północ.

Reklama

W przypadku EUR/USD nocny handel przyniósł próbę wyraźniejszego wyjścia ponad poziom 1,25. W efekcie szczyt przypadł na 1,2530, po czym powróciliśmy w okolice 1,25. Niemniej scenariusz podejścia w okolice 1,2570-1,2600 nadal pozostaje aktualny. Kluczowym dniem będzie tutaj czwartek, kiedy zaplanowana jest konferencja Mario Draghiego. W średnim terminie powrót poniżej 1,25, jest dość prawdopodobny.

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

DM BOŚ S.A.
Dowiedz się więcej na temat: nudne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »