Niczego jeszcze nie przesądzajmy
Kurs euro przykleił się już chyba na dobre do poziomu 1,44 USD, w każdym razie trudno go stąd oderwać.
Dziś spadł do 1,435 USD, ale nie był to gwałtowny spadek, a w dodatku niczego jeszcze nie przesądza. W miarę jak będzie się zbliżał koniec roku, rynek może tracić płynność. Banki mają już pozamykane tegoroczne budżety departamentów walutowych - niewielu będzie chętnych do ryzykowania i otwierania pozycji tuż przed końcem grudnia.
Jen nie zmienił wartości do dolara i umocnił się o 0,4 proc. wobec euro.
U nas dolar podrożał do 2,52 PLN, euro trzyma się 3,613 PLN, a frank podskoczył do 2,181 PLN. Trudno jednak uznać te zmiany za znaczące. Podobnie jak na świecie - końcówka roku powinna być dla rynku walutowego nieco senna.
Emil Szweda