Mniejsze emocje na rynku walutowym

Złoty rozpoczął czwarty tydzień maja od osłabienia do dolara oraz niewielkich zmian w relacji do wspólnej waluty. Zmiany notowań zostały podyktowane wzrostem awersji do ryzyka na rynkach globalnych. O godzinie 17:43 kurs USD/PLN testował poziom 3,3046 zł, a EUR/PLN 4,0991 zł.

Złoty rozpoczął czwarty tydzień maja od osłabienia do dolara oraz niewielkich zmian w relacji do wspólnej waluty. Zmiany notowań zostały podyktowane wzrostem awersji do ryzyka na rynkach globalnych. O godzinie 17:43 kurs USD/PLN testował poziom 3,3046 zł, a EUR/PLN 4,0991 zł.

W poniedziałek nastroje na rynkach finansowych popsuły informacje z Hiszpanii, gdzie tamtejszy bank centralny przejął zarząd nad borykającą się z problemami kasą oszczędnościową CajaSur. To natychmiast wywołało obawy o kondycję europejskiego sektora bankowego, jednocześnie zniechęcając do zakupów akcji banków, pomimo że sektor ten w piątek prowadził w górę amerykańskie indeksy, a dziś był wyróżniającym się sektorem na tokijskiej giełdzie.

Cieniem na notowania złotego kładł się też powrót spadków EUR/USD, po silnych wzrostach w drugiej połowie poprzedniego tygodnia. Para ta spadła do 1,2343 dolara z 1,2545 w piątek na zamknięciu dnia. Należy jednak podkreślić, że zmiany notowań zarówno USD/PLN, jak i EUR/PLN, były dziś znacznie mniej dynamiczne, niż wynikałoby to ze zmieniających się nastrojów na rynkach globalnych, czy wahań EUR/USD. To wskazuje na pewne uspokojenie sytuacji. Dlatego do czasu pojawienia się nowych silnych impulsów, amplituda wahań złotego będzie się zmniejszać. Wydarzeniem wtorku na krajowym rynku walutowym będą wyniki posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej.

Reklama

Inwestorzy bardziej niż decyzji ws. stóp procentowych, będą oczekiwać komunikatu po posiedzeniu. Jest bowiem mało prawdopodobne, żeby Rada zmieniła wysokość kosztu pieniądza (obecnie stopa referencyjna kształtuje się na poziomie 3,5 proc.). Dlatego jedynie komunikat po posiedzeniu, może stanowić potencjalny impuls. Jednak nawet gdy tak się stało, nie będzie to czynnik rozstrzygający. W dalszym ciągu krótkoterminowe trendy na złotym będą kształtowane przez sytuację na rynkach globalnych. Pozostałe czynniki będą natomiast mieć tylko chwilowy wpływ na notowania.

Marcin R. Kiepas

x-Trade Brokers DM SA
Dowiedz się więcej na temat: emocje | dolar
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »