Maleje ryzyko klifu fiskalnego?

Inwestorzy nie przejęli się dzisiaj podaną przez jedną z agencji informacją, jakoby hiszpański premier miał na wczorajszym nieformalnym spotkaniu z politykami własnej partii, powiedzieć, iż nie planuje złożenia w najbliższy weekend formalnego wniosku o otwarcie negocjacji na temat dodatkowej, międzynarodowej pomocy finansowej. Tymczasem to właśnie od rana ten wątek wydawał się być dominujący - szerzej na ten temat pisałem w rannym komentarzu.

Inwestorzy nie przejęli się dzisiaj podaną przez jedną z agencji informacją, jakoby hiszpański premier miał na wczorajszym nieformalnym spotkaniu z politykami własnej partii, powiedzieć, iż nie planuje złożenia w najbliższy weekend formalnego wniosku o otwarcie negocjacji na temat dodatkowej, międzynarodowej pomocy finansowej. Tymczasem to właśnie od rana ten wątek wydawał się być dominujący - szerzej na ten temat pisałem w rannym komentarzu.

Niejako dla uzupełnienia hiszpańskiej kwestii- jutro odbędzie się spotkanie niemieckiego ministra gospodarki Philippa Roeslera z jego hiszpańskim odpowiednikiem Luis de Guindos'em - teoretycznie rutynowe, ale w obecnej sytuacji może nieco rozjaśnić ostatnie spekulacje, jakoby Niemcom zależało na opóźnieniu pomocy dla Hiszpanii. Z kolei po południu agencja Moody's podała, że nadal przegląda hiszpańskie finanse (w kontekście nowych danych nt. przyszłorocznego budżetu), ale ostateczna ocena zostanie zaprezentowana jeszcze w tym miesiącu. W kwestii komentarza - wydaje się, że można powtórzyć to, iż jakikolwiek ruch ze strony Moody's będzie już wyceniony przez rynek.

Reklama

Poza tym informacji, jakie napływały dzisiaj nie było wiele. Warto, zatem zwrócić uwagę na dzisiejszy artykuł w New York Times, który sugeruje, że Kongres jest bliżej osiągnięcia porozumienia w kwestii cięć wydatków budżetowych - mogą one wynieść 4 bln USD w ciągu 10 lat. Administracja Baracka Obamy ma ponoć obawiać się skutków tzw. klifu fiskalnego od 2013 r. i byłaby gotowa na ustępstwa zmierzające do osiągnięcia kompromisu z Republikanami. Nie zapominajmy jednak, że mamy środek kampanii prezydenckiej i tego typu sugestie, mogą być odebrane jako jej element - Demokraci nie chcą być tymi, których będzie się posądzać za brak gospodarczej odpowiedzialności.

Niemniej z jednej strony dobrze, że dyskusja zaczyna iść w dobrym kierunku, źle - że została wywołana już teraz. Teoretycznie rynek może zacząć się obawiać ryzyka klifu fiskalnego już na przełomie miesiąca, czyli na kilka dni przed wyborami prezydenckimi - niepewność będzie rosła wraz z malejącą liczbą dni, jakie pozostały na znalezienie kompromisu, a wcale nie ma pewności, czy Demokraci rzeczywiście dogadają się z Republikanami (wciąż zbyt wiele szczegółów pozostaje rozbieżnych). Czynnik ten może okazać się głównym "negatywem" dla rynków w listopadzie.

Na wykresie EUR/USD widać dzisiaj było próbę naruszenia wczorajszego maksimum na 1,2937, która okazała się skuteczna (nowy szczyt został ustanowiony na 1,2947, chociaż później notowania wróciły poniżej wspomnianych 1,2937). To jednak pozytyw na bazie którego można zakładać, iż w ciągu nadchodzących godzin spróbujemy złamać wskazywane rano okolice oporu 1,2955-1,2965. To może ustawić rynek do ataku na barierę 1,30 jutro. Zresztą kluczowy impuls - publikacja zapisków z ostatniego posiedzenia FED mamy właśnie jutro wieczorem (godz. 20:00). Mocne wsparcia to okolice 1,2910-15 i dalej ostatnie 1,2875.

Marek Rogalski - Główny analityk walutowy

Prezentowany raport został przygotowany w Wydziale Doradztwa i Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie tylko i wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r. (Dz.U. 2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005r. (Dz.U. 2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.). Przedstawiony raport jest wyłącznie wyrazem wiedzy i poglądów autora według stanu na dzień sporządzenia i w żadnym wypadku nie może być podstawą działań inwestycyjnych Klienta. Przy sporządzaniu raportu DM BOŚ SA działał z należytą starannością oraz rzetelnością. DM BOŚ SA i jego pracownicy nie ponoszą jednak odpowiedzialności za działania lub zaniechania Klienta podjęte na podstawie niniejszego raportu ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych. Niniejszy raport adresowany jest do nieograniczonego kręgu odbiorców. Został sporządzony na potrzeby klientów DM BOŚ S.A. oraz innych osób zainteresowanych. Nadzór nad DM BOŚ SA sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego. Regulaminy doradztwa inwestycyjnego i sporządzania analiz inwestycyjnych, analiz finansowych oraz innych rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczących transakcji w zakresie instrumentów finansowych oraz instrumentów bazowych instrumentów pochodnych znajdują się na stronie internetowej bossa.pl w dziale Dokumenty.

DM BOŚ S.A.
Dowiedz się więcej na temat: klif fiskalny | Malala | klif | Malcom | waluty | klify
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »