Kontynuacja ruchu w dół na eurodolarze
Zgodnie z oczekiwaniami, wczoraj niemal cała uwaga inwestorów na rynkach walutowych skupiła się na wydarzeniach w strefie euro, a dokładniej - na decyzji Europejskiego Banku Centralnego dotyczącej stóp procentowych oraz na późniejszych projekcjach ekonomicznych ECB, dotyczących gospodarki eurolandu.
Szef ECB, Mario Draghi, poinformował wczoraj wczesnym popołudniem o obniżce przez bank prognoz wzrostu PKB strefy euro w przyszłym roku - według wyliczeń ECB, wzrost gospodarczy w 2013 r. ma wynieść od -0,9 proc. do 0,3 proc. Oznacza to wyraźną obniżkę w stosunku do poprzedniej prognozy (od -0,4 proc. do 1,4 proc.). ECB obniżył także prognozy wzrostu gospodarczego w bieżącym roku - PKB ma spaść w tym okresie o 0,4-0,6 proc. Według przedstawicieli banku, dopiero druga połowa 2013 r. ma przynieść poprawę sytuacji gospodarczej w strefie euro. Pierwsze prognozy ECB dotyczące wzrostu gospodarczego w 2014 r. zakładają dynamikę PKB na poziomie 0,2-2,2 proc.
Jednocześnie, Mario Draghi poinformował o tym, że chociaż stopy procentowe zostały pozostawione na niezmienionym poziomie, to decyzję tę poprzedziła żywa dyskusja o możliwości ich obniżenia. Gdyby tak się stało, to stopa depozytowa, obecnie wynosząca 0 proc., spadłaby poniżej zera - w ten sposób ECB, narzucając de facto opłatę za utrzymywanie depozytów, mógłby zachęcić banki do lokowania swoich środków gdzie indziej. Mario Draghi, mówiąc o dyskusji na temat obniżki stóp, zasygnalizował, że w ECB nie ma jednolitego stanowiska dotyczącego dalszej polityki banku.
W rezultacie informacji z ECB, wczoraj nastąpiła mocna przecena eurodolara, która sprowadziła kurs tej pary walutowej poniżej poziomu 1,30, naruszając w ten sposób wsparcie w postaci linii średnioterminowego trendu wzrostowego, trwającego na rynku eurodolara od połowy listopada.
Po krótkiej konsolidacji podczas sesji azjatyckiej, dzisiaj rano kurs EUR/USD kontynuuje ruch na południe. Na razie wartość tej pary walutowej dotarła do technicznego wsparcia w rejonie 1,2920, jednak spadki będą prawdopodobnie kontynuowane. Przebicie wspomnianej linii trendu spadkowego w dół może być początkiem głębszej korekty.
Scenariuszowi dalszych spadków kursu eurodolara mogą zagrażać dzisiejsze dane makro. Po południu mają zostać opublikowane listopadowe dane z amerykańskiego rynku pracy, a wśród nich - stopa bezrobocia oraz zmiana zatrudnienia w sektorze pozarolniczym. Prognozy rynkowe pokazują, że oczekuje się dość słabych danych, głównie ze względu na skutki huraganu Sandy. Wzrost zatrudnienia w sektorze pozarolniczym ma wynieść 90-100 tysięcy osób, podczas gdy w październiku było to 171 tysięcy.
Złe informacje z amerykańskiego rynku pracy prawdopodobnie odbiłyby się negatywnie na wartości dolara, co z kolei doprowadziłoby do ruchu wzrostowego na wykresie EUR/USD. Taki ruch mógłby być jednak krótkotrwały, bo zła sytuacja na rynku pracy w USA jest już w dużej mierze zdyskontowana przez inwestorów.
Dorota Sierakowska