Kłopoty eurolandu ponownie w centrum uwagi

W tym tygodniu oczy wszystkich inwestorów zwrócone będą na sytuację w Europie. Jednym z ważniejszych wydarzeń będzie posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego, które odbędzie się w czwartek, 8 września.

W tym tygodniu oczy wszystkich inwestorów zwrócone będą na sytuację w Europie. Jednym z  ważniejszych wydarzeń będzie posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego, które odbędzie się w czwartek, 8 września.

W obliczu pogarszających się perspektyw dla wzrostu gospodarczego w strefie euro, możemy spodziewać się zdecydowanej zmiany tonu. Jeszcze na kwietniowym oraz lipcowym posiedzeniu EBC podwyższył stopy procentowe o 25 pkt. bazowych. Teraz inwestorzy oczekują pozostawienia podstawowych stóp bez zmian, na poziomie 1,50 proc.

Na pewno ważna będzie również deklaracja odnosząca się do ewentualnej kontynuacji skupu obligacji krajów PIIGS. Jeszcze w pierwszej połowie sierpnia, dzięki udanym interwencjom, EBC doprowadził do spadku rentowności włoskich obligacji benchmarkowych z poziomu 6,2 proc do poniżej 5 proc. Jednak od dwóch tygodni dochodowość włoskich i hiszpańskich 10-letnich papierów dłużnych rośnie i wynosi obecnie odpowiednio 5,45 proc. oraz 5,19 proc., co nabiera szczególnego znaczenia w kontekście zbliżających się aukcji włoskich w poniedziałek i we wtorek.

Reklama

Nadal nie znane są również losy drugiego pakietu pomocowego dla Grecji. Europejski projekt napotyka dużą niechęć ze strony lokalnych parlamentów. Już 7 września poznamy opinię niemieckiego trybunału konstytucyjnego orzekającą zgodność przyjętych postanowień z konstytucją Niemiec. Kolejnym impulsem, który może utrudnić akceptację pomocy dla krajów peryferyjnych jest porażka partii CDU w jednym z niemieckich landów. Słaby wynik partii Angeli Merkel sugeruje brak poparcia społecznego dla pakietów pomocowych dla zadłużonych krajów strefy euro.

Grecja sama utrudnia akceptację pakietu pomocowego nie spełniając kryteriów koniecznych do udzielenia pomocy. W czwartek do publicznej wiadomości została podana informacja o wysokości deficytu greckiego, który zamiast zakładanych 7,5 proc. wyniesie 8,8 proc PKB. Podobnie zachowuje się rząd Włoch, który odstąpił od części zaplanowanych cięć budżetowych, przez co sam szef Europejskiego Banku Centralnego Jean Claude-Trichet zaapelował do premiera Włoch Silvio Berlusconiego o pełną realizację planu oszczędnościowego.

Niepewność wynikającą z powyżej sytuacji obrazują rosnące ceny CDS krajów PIIGS. Ceny greckich CDS wzrosły tylko w tym miesiącu o ponad 200 punktów bazowych do poziomu 2550 pkt., a włoskich o ponad 50 pkt. do 455 pkt.

Sytuację pogarszają dzisiejsze słabe odczyty danych makroekonomicznych. Dynamika PKB strefy euro w 2 kw. wyniosła 1,60 proc. rok do roku, w porównaniu do prognozowanych 1,70 proc. Ponadto zamówienia w przemyśle w Niemczech w lipcu spadły o 2,80 proc. miesiąc do miesiąca, podczas gdy konsensus rynkowy zakładał, że spadną jedynie o 1 proc. W związku z tym kurs EUR/USD kontynuuje spadki już 6 dzień z rzędu i najbliższym poziomem wsparcia będzie 1,3975, czyli poziom lokalnych minimów z początku lipca.

Sprawdź bieżące notowania walut na stronach Biznes INTERIA.PL

go4x.pl
Dowiedz się więcej na temat: kłopoty | czwartek | centrum uwagi | centrum
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »