Inwestorzy pełni obaw
Kurs euro utrzymuje się niewiele poniżej rekordowego 1,58 USD, ale dziś rano spada o pół centa. Wśród inwestorów dominują obawy o dalszy wzrost euro do dolara, dlatego chwilowo presja na ten ruch została powstrzymana.
Być może tylko do popołudnia kiedy rynek otrzyma dane o wydatkach i dochodach Amerykanów. Kolejne - ewentualne - recesyjne dane nie będą działać na korzyść dolara. Działają za to wskaźniki techniczne, które nie podążają tropem kursu (spadają lub utrzymują wartość). Zwykle takie zachowanie to zapowiedź korekty kursu (w tym wypadku euro do dolara). Jen spadł dziś rano o 0,5 proc. do dolara i 0,1 proc. do euro. U nas dolar drożeje w kierunku 2,24 PLN, euro kosztuje 3,525 PLN (tyle samo co wczoraj), frank natomiast staniał do 2,242 PLN.
Emil Szweda