Indeks Filadelfia FED osłabił dolara
W czwartek dolar stracił w stosunku do euro i funta brytyjskiego. Dane makroekonomiczne z USA miały neutralną wymowę. Presja inflacyjna w Stanach słabnie, indeks cen dóbr i usług konsumpcyjnych w sierpniu wzrósł o 0,1% w skali miesiąca, nieznacznie poniżej oczekiwań rynku.
Podobną dynamikę odnotowano także w przypadku indeksu inflacji bazowej. Poprawia się sytuacja na rynku pracy w USA, w minionym tygodniu liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych wyniosła 333 tys., znacznie mniej od prognoz. Spadek koniunktury odnotowano w sektorze przemysłowym, opublikowany wczoraj indeks FED dla rejonu Filadelfii spadł do poziomu 13,4 pkt, przy oczekiwaniach rynku na poziomie 25 pkt. W dniu dzisiejszym wpływ na przebieg notowań będzie mieć publikacja zrewidowanego indeksu nastrojów Uniwersytetu Michigan.
Do czasu ogłoszenia danych z USA w czwartek rynek EUR/USD naruszył wsparcie przy cenie 1,2140. Stronie kupującej dolary zabrakło jednak determinacji, aby sprowadzić ceny w pobliże poziomu 1,21. Wyjątkowo słaby odczyt indeksu Filadelfia FED stanowił impuls do wyraźniejszej korekty. Najbliższym wsparciem jest obecnie cena 1,2180, opór można wyznaczyć na poziomie 1,2240. Do czasu rozpoczęcia sesji amerykańskiej handel powinien przebiegać w spokojnej atmosferze.
Rynek USD/JPY pozostaje stabilny, żadna ze stron nie jest w stanie osiągnąć wyraźnej przewagi. Rewizja w dół danych o indeksie wskaźników wyprzedzających koniunkturę gospodarczą w Japonii w lipcu nie wpłynęła na nastroje uczestników handlu. Pomimo ożywienia gospodarczego polityka monetarna Banku Japonii pozostaje łagodna. Najbliższym oporem pozostaje poziom 110,40.