Euro znów na wyższym poziomie

Po korekcyjnym przedpołudniu pod koniec dnia kurs głównej pary walutowej znów powrócił ponad poziom 1,36. Poranne realizacje zysków przez inwestorów połączone z niestabilną sytuacją polityczną w Irlandii spowodowały zniżkowanie kursu. Jednak po południu znów na rynku dominował popyt.

Po korekcyjnym przedpołudniu pod koniec dnia kurs głównej pary walutowej znów powrócił ponad poziom 1,36. Poranne realizacje zysków przez inwestorów połączone z niestabilną sytuacją polityczną w Irlandii spowodowały zniżkowanie kursu. Jednak po południu znów na rynku dominował popyt.

Kupujący walutę prawdopodobnie zaczęli ustalać swoje pozycje względem środowej decyzji Federalnego Komitetu Otwartego Rynku w sprawie stóp procentowych. Analitycy ze względu na napływające w ostatnim czasie mieszane informacje z amerykańskiej gospodarki nie przewidują podwyżki stóp.

Taka decyzja może spowodować osłabienie dolara w krótkim horyzoncie czasowym. Na zmniejszenie tempa wzrostów na parze EUR/USD miała wpływ wypowiedź prezesa EBC Jean Claude Tricheta, który złagodził swoją retorykę w sprawie podwyżki stóp. Zapowiedział, że reakcja na krótkoterminowe zmiany inflacji jest mało realna. Jednak nadal rosnące ceny, żywności wciąż zagrażają celowi inflacyjnemu EBC, choć spadki cen surowców na razie tę groźbę oddalają.

Reklama

Dane bez reakcji

Dzisiejsze mieszane publikację makroekonomiczne nie wywarły większego wpływu na rynek. Indeks PMI dla sektora przemysłowego spadł o 0,2 pkt do 56,9 pkt w stosunku do poprzedniej wartości, zaś indeks PMI dla sektora usług wzrósł do poziomu 55,2 pkt z 54,2 pkt.

Złoty a dyskusja o OFE

Dzisiejszy dzień dla złotego upłynął pod presją zarówno informacji zagranicznych jak i z rodzimego podwórka. Takie oddziaływanie spowodowało wahania na obydwu parach walutowych. Poranna wspinaczka EUR/PLN przerwana chwilową aprecjacją złotego była kontynuowana w godzinach popołudniowych i obecnie kurs wynosi 3,8820. Na drugiej parze sytuacja w ciągu dnia kształtowała się podobnie. Jednak popołudniowy wzrost na głównej parze dodał sił złotemu, który odrobił część strat i obecnie kurs USD/PLN wynosi 2,8470.

Na dzisiejszy wzrost awersji do ryzyka złożyła się sytuacji Irlandii i związane z nią zagrożenie zadłużeniowe oraz dyskusja na temat reformy emerytalnej. Wielu ekspertów źle wypowiada się na temat rządowej propozycji, zarzucając jej między innymi nierealny do utrzymania wskaźnik rewaloryzacji składki spływające do ZUS, niebranie pod uwagę coraz szybszego starzenia się społeczeństwa, czy zbyt powolne zmiany limitów inwestycyjnych w akcje dla OFE.

Także wypowiedź członka RPP Zyty Gilowskiej, która stwierdziła, że Polska nadal zbyt wolno się rozwija, by trzeba było schładzać gospodarkę, osłabiła złotego. Ten komentarz stawia bowiem pod znakiem zapytania oczekiwaną przez część ekspertów marcową podwyżkę stóp. Czynnikiem wspierającym złotego dziś po południu były wzrost prognozy PKB dla Polski sporządzonej przez Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju, choć nie miał on znaczącego wpływu.

Michał Mąkosa, Dariusz Pilich

FMCM
Dowiedz się więcej na temat: EBC | euro | OFE | dyskusja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »