Draghi uderzył w oczekiwane tony

Wczorajsze posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego przyczyniło się do spadków na rynku euro. Na sile traciły też amerykańskie giełdy, zaniepokojone perspektywami wzrostu na starym kontynencie. Dolar niespodziewanie złapał drugi oddech.

Choć posiedzenie EBC nie przyniosło zaskoczenia w kwestii wysokości stóp procentowych, to jednak wypowiedź prezesa Mario Draghiego mocno wpłynęła na rynki. Skromna uwaga, iż kurs walutowy może mieć wpływ na ryzyko wzrostu i stabilności cen, uderzyła w tony, jakie pojawiały się na rynku przed posiedzeniem. We wcześniejszym komentarzach zwracaliśmy uwagę na presję i pomysły stabilizacji zbyt wysokiego(zdaniem wielu) kursu euro.

Reklama

Wczorajsze publikacje były w miarę bliskie oczekiwaniom. Pozytywnie zaskoczyły natomiast w nocy wyniki z Chin. Tamtejszy eksport wzrósł o 25% - czyli sporo więcej, niż prognozowane 17%. To najlepszy wynik od kwietnia 2011. Dzisejszy dzień będzie już wolny od istotnych publikacji. Warto jednak śledzić sytuację polityczną wewnątrz Unii, związaną z unijnym budżetem.

Oprócz posiedzenia EBC mieliśmy wczoraj też posiedzenie Banku Anglii. Funt zyskiwał jednak na wartości. Na wykresie EUR/GBP doszło do mocny spadków, które mogą być początkiem końca trendu wzrostowego na tej parze. Euro będzie mogło teraz zatrzymać się na jednej z kilku wysokości - 0.85 lub 0.8380. Praktycznie cały obszar między tymi poziomami służyć będzie jako wsparcie. W tym miejscu mogłaby zakończyć się korekta spadkowa. Zejście poniżej 0.8380 praktycznie uniemożliwiłoby szybki powrót do trendu wzrostowego. Oporem będzie 0.87

Sylwester Majewski

FMCM
Dowiedz się więcej na temat: oczekiwania | waluty | tonie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »