Dolar od rana odrabiał straty
Po poniedziałkowych zwyżkach jena wtorkowy handel przyniósł korektę notowań. Dolar od rana odrabiał straty względem japońskiej waluty. Kurs wzrósł w okolice 110. Po poniedziałkowych małych obrotach do handlu wróciły dziś wszystkie centra finansowe, które wczoraj odpoczywały.
Zdaniem Yoshiharu Yanagisawy, dyrektora pionu skarbu w State Street Bank w Tokio, rynek nie spodziewał się tak dużych fluktuacji waluty amerykańskiej z powodu ataku w Arabii Saudyjskiej. W Japonii powstało zamieszanie związane z jedną z głównych instytucji finansowych tego kraju, która może zostać pozwana do sądu za nadużycia. Informacje te wpłynęły na osłabienie jena. Nadal negatywny wpływ na dolara ma droga ropa, której cena dziś znów wzrosła, przekraczając 38 dolarów za baryłkę. W Japonii na tokijskiej giełdzie główny indeks Nikkei 225 wzrósł o 0,54 proc. Rynek oczekiwał na dane z USA - o godz. opublikowano indeks ISM, obrazujący kondycję amerykańskiego przemysłu. Wzrósł on do poziomu 62,8 pkt, podczas gdy rynek spodziewał się spadku. Dane wpłynęły na pogłębienie spadków wartości japońskiej waluty.
O godz. 16.15 jeden dolar wyceniany był na 109,90 jena.
Krótkoterminowa prognoza
Sądzimy, że kurs powinien do końca tygodnia konsolidować się w rejonach 109 - 111. Publikacja danych z rynku pracy w USA, oraz posiedzenie OPEC w sprawie limitów wydobycia ropy, mogą wpłynąć zasadniczo na kurs.
Krzysztof Rup
Filip Mazurek
