Brexitowa telenowela

​Piątkowa sesja z pewnością nie została zbyt pozytywnie zapamiętana przez inwestorów giełdowych. Głównym powodem wyprzedaży był Brexit i niemal pewność z obu stron, że porozumienia nie będzie.

​Piątkowa sesja z pewnością nie została zbyt pozytywnie zapamiętana przez inwestorów giełdowych. Głównym powodem wyprzedaży był Brexit i niemal pewność z obu stron, że porozumienia nie będzie.

Weekend ostudził jednak wzburzone emocje i obie strony powróciły do negocjacji, co doprowadziło do znacznej poprawy nastrojów wśród inwestorów. Oprócz tego mamy kolejne informacje dotyczące szczepionek, które przeważają nad tym, że coraz więcej krajów nakłada bardzo duże restrykcje.

Dzisiejszy dzień jest bardzo spokojny pod względem odczytów makroekonomicznych, jak to zwykle bywa w poniedziałek. Cała uwaga skupiona jest na polityce, choć w tym przypadku jest również spokojnie. Po pierwsze świat patrzy się na Brexit, a po drugie na USA i głosujących elektorów. W tym drugim przypadku nie powinno być niespodzianek i Biden powinien zostać wybrany na prezydenta.

Reklama

W przypadku Brexitu, po bardzo burzliwej końcówce tygodnia pojawiło się kolejne światełko w tunelu, czyli przedłużenie rozmów. Ciężko oczekiwać, że obie strony dojdą do porozumienia przed świętami, ale z pewnością można oczekiwać, że jakieś porozumienie lub przedłużenie rozmów będzie miało miejsce do końca tego roku. Nawet jeśli nie dojdzie do żadnego porozumienia czy przedłużenia okresu przejściowego i Wielka Brytania przejdzie na handel z UE na zasadach Światowej Organizacji Handlu, to przecież taka sytuacja nie będzie trwała w nieskończoność.

Obu stronom zależy na porozumieniu, choć oczywiście na różnych zasadach. Wielka Brytania chce takich samych lub lepszych zasad, a z kolei UE nie chce dać zielonego światłą innym eurosceptykom. Wobec tego powinno być burzliwe, ale ostatecznie sytuacja powinna być rozwiązana pozytywnie.

W przypadku frontu walki z koronawirusem jest naprawdę bardzo różnie. Z jednej strony kraje czy poszczególne miasta decydują się na silne restrykcje. Mamy silne ograniczenia w handlu czy edukacji w Niemczech. Holandia decyduje się na podobny lockdown.

Nowy Jork zamyka wszystko co nie jest niezbędne i to samo ma również być wprowadzone w przypadku Londynu. Mimo wszystko dzisiaj mamy dobre nastroje na rynkach. Jest to związane ze szczepieniami, które mają miejsce w Wielkiej Brytanii, rozpoczęły się również w Stanach Zjednoczonych i lada moment rozpoczną się w innych krajach europejskich.

Nie sposób dzisiaj nie wspomnieć o CD Projekt, który tracił dzisiaj nawet ponad 20%. Było to związane z fatalnymi recenzjami gry Cyberpunk 2077 w wersji na konsole. Błędy praktycznie uniemożliwiały rozgrywkę, co doprowadziło spółkę do wydania oświadczenia z przeprosinami oraz deklaracją naprawy i możliwości zwrotu w przypadku rozczarowania po stronie konsumenta. Mimo wszystko akcje spółki odrobiły dużą część strat. Wciąż jednak waży to sporo dla indeksu WIG20.

Tuż przed godziną 16:00 niemiecki DAX zyskuje 1,05%. Większość indeksów w Europie zyskuje dzisiejszego dnia. Jednym z wyjątków jest brytyjski FTSE 100, co ma związek ze zbyt silnym funtem. Z kolei po starcie sesji na Wall Street wzrosty sięgają 1% na większości indeksów. Niestety w Polsce sytuacja wygląda gorzej. Indeks WIG20 traci 1% na nieco ponad godzinę przed zamknięciem.

Michał Stajniak

Starszy Analityk Rynków Finansowych

XTB

x-Trade Brokers DM SA
Dowiedz się więcej na temat: brexit | brexit uk ue
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »