Będzie interwencja na złotym!
Wiceprezes NBP Witold Koziński uważa, że należy rozważyć działania Banku Centralnego na rynku walutowym w celu łagodzenia dużych wahań kursu złotego.
- Uważam, że obecność NBP na rynku walutowym w celu łagodzenia głębokich wahań kursowych warta jest rozważenia - powiedział PAP Koziński.
- Pomimo, że w ostatnim czasie był napływ inwestorów zagranicznych, tworzących popyt na obligacje Skarbu Państwa, złoty się nie umacniał, bo tradycyjny mechanizm zamiany walut na złote został wyparty przez mechanizm swapowy, nie było wymiany na rynku. Ale to nie znaczy, że taki stan jest permanentny. Wzrost stóp procentowych mógłby zachęcić inwestorów do gry na kursie złotego, takie zagrożenie istnieje. Mogłoby to prowadzić do jego umocnienia - mówił wcześniej prezes Koziński.
- Polska, aby bezpiecznie znaleźć się w strefie euro, musi mieć przede wszystkim elastyczny i konkurencyjny rynek pracy, co oznacza reformę np. wszystkich mechanizmów indeksujących - wskazywała wcześniej Katarzyna Zajdel-Kurowska, przedstawicielka Polski w MFW. Jej zdaniem konieczne jest odsztywnienie wydatków publicznych i wypracowanie modelu finansów publicznych, dającego ministrowi finansów swobodę w podejmowaniu działań antycyklicznych. Kryzys pokazał, że jeśli ktoś nie jest przygotowany do wejścia do strefy euro, a mimo to tam się znalazł, nie dysponuje potem mechanizmami odreagowania szoków.
Bank JP Morgan podtrzymał ostatnio swoją prognozę stóp procentowych w Polsce: żadnych zmian w 2010 r. i łączną skalę podwyżek w wys. 75 pbh w 2011 r. Pierwszych zwyżek bank spodziewa się w II kwartale 2011 r., choć zastrzega, iż mogą nastąpić wcześniej, jeśli tempo wzrostu gospodarki i inflacja dostarczą niespodzianek.
