Zostajemy w domu, nasze pieniądze zostają w banku
Wartość pieniądza gotówkowego w obiegu wzrosła o 38,5 mld zł, czyli o 15,9 proc. w okresie od 11 marca do 14 kwietnia 2020 r. - wynika z danych NBP. W analogicznym okresie 2019 r. wzrost ten wyniósł 1,4 proc. Obecnie w obiegu jest 280,5 mld zł.
W omawianym okresie NBP wydał bankom i Poczcie Polskiej S.A. 426,4 mln szt. banknotów oraz 125 mln szt. monet. W efekcie w posiadaniu Polaków i podmiotów gospodarczych znalazło się łącznie 2,6 mld szt. banknotów oraz 19,6 mld szt. monet.
Narodowy Bank Polski na bieżąco i terminowo zaopatruje banki i Pocztę Polską SA w gotówkę. Banknoty stale dostępne są zarówno w kasach banków i placówkach pocztowych, a także w bankomatach.
Oddziały banków, placówki pocztowe oraz sieci bankomatów stale zapewniają niezakłócony dostęp do gotówki, pomimo wprowadzenia środków służących ograniczaniu rozprzestrzeniania się wirusa. NBP posiada niezbędne zasoby, które to umożliwiają, a system bankowy oraz firmy zajmujące się obsługą gotówki sprawnie funkcjonują, w pełni odpowiadając na zapotrzebowanie klientów.
W ostatnich tygodniach Narodowy Bank Polski obserwuje wzmożone zapotrzebowanie banków na gotówkę, związane z epidemią koronawirusa w Polsce. To typowe i w pełni zrozumiałe zjawisko w okresach niepewności, niezależnie od przyczyn ich wystąpienia.
Podobnie było w okresie kryzysu finansowego w 2008 r. Wówczas w ciągu 3 tygodni wartość pieniądza gotówkowego w obiegu wzrosła o 12 proc. Po krótkim czasie sytuacja wraca do równowagi.
Banknoty i monety emitowane przez NBP są prawnym środkiem płatniczym w Polsce i dlatego zgodnie z prawem muszą być wszędzie i przez wszystkich akceptowane; z nielicznymi wyjątkami, np. przy sprzedaży przez internet.
Zawsze dobrze jest mieć do swojej dyspozycji instrument płatniczy, którego można użyć natychmiast, niezależnie od okoliczności, i zostanie on zaakceptowany przez drugą stronę transakcji. W wielu krajach zaleca się wręcz mieszkańcom posiadanie w domu pewnej kwoty w gotówce, umożliwiającej zaspokojenie najpilniejszych potrzeb przez okres tygodnia do dwóch. W polskich warunkach wystarczy kwota nie większa niż kilkaset złotych.
Dokonywanie nadmiarowych, niepodyktowanych rzeczywistymi potrzebami wypłat gotówki w czasach pandemii nie jest jednak działaniem bezpiecznym. Przy każdej takiej operacji następuje nieunikniony kontakt klientów i pracowników banków, a każdy kontakt może skutkować transmisją wirusa i narazić na niepotrzebne ryzyko.
Trzymając w domu duże sumy pieniędzy, narażamy się także na ryzyko ich utraty w wyniku działań przestępczych.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
Warto także pamiętać, że Polska szczyci się jednym z najnowocześniejszych i najbardziej bezpiecznych systemów bankowych na świecie.
Banki działające w Polsce znajdują się w bardzo dobrej sytuacji finansowej, są dokapitalizowane, posiadają wysokie współczynniki wypłacalności, utrzymują wysoki poziom płynności. Ponadto wszystkie środki zdeponowane w bankach, do kwoty stanowiącej równowartość 100 tys. euro (w złotych), są objęte systemem gwarantowania depozytów.
Gwarancje te w imieniu państwa polskiego zapewnia Bankowy Fundusz Gwarancyjny, a ich istnienie wynika zarówno z prawa polskiego jak i prawa Unii Europejskiej.
Oszczędności zgromadzone w bankach są więc całkowicie bezpieczne.
Pobierz darmowy program do rozliczeń PIT 2019
Polskie władze podjęły wiele działań, które mają na celu złagodzenie skutków pandemii dla osób fizycznych i podmiotów gospodarczych, które przybierają różne formy wsparcia finansowego. Rząd kieruje obecnie do gospodarki dodatkowe środki finansowe; ujmując to w prosty sposób - "przekazuje pieniądze, a nie zabiera".
Krzysztof Kowalczyk, z-ca dyrektora Departamentu Emisyjno-Skarbcowego NBP, odpowiedzialny za zarządzanie logistyką gotówki w Polsce, w okresie pandemii koronawirusa