Gruzja na oku światowych inwestorów. Liczą, że powtórzy ona drogę m.in. Polski

- Dziś Gruzja pod wieloma względami przypomina Polskę po 1989 roku - inwestorzy liczą, że powtórzy naszą drogę rozwoju, dlatego płynie do niej kapitał dosłownie z całego świata - ocenia Oksana Agnieszka Żendarska, doradca ds. inwestycji zagranicznych.

  • PKB Gruzji: 5023 USD per capita (źr. Bank Światowy, 2021)
  • Tempo wzrostu PKB Gruzji: 10,5 proc. (źr. Bank Światowy, 2021)
  • Stopa bezrobocia w Gruzji: 16,1 proc. (dane oficjalne)
  • Inflacja w Gruzji: 8,1 proc. (dane oficjalne)
  • W rankingu Doing Business 2019 Gruzja była na 7. miejscu (Polska na 40. pozycji)

Wysoka fala inwestycji zagranicznych w Gruzji

- Pod względem gospodarczym Gruzja to dziś bardzo ciekawe miejsce. W 2022 r. jej PKB wzrósł o ponad 10 proc., szerokim strumieniem płynie do niej kapitał rosyjski i ukraiński, turecki, izraelski i europejski, na relatywnie małym rynku zainwestowano znaczące kwoty w firmy i nieruchomości, zwłaszcza te związane z turystyką. Stanowi ona 50 proc. przychodów tego kraju - podkreśla Oksana Agnieszka Żendarska.

Reklama

Europejskie aspiracje Gruzji

- Gruzja jest dziś na podobnym etapie rozwoju co Polska na początku lat 90., ma np. wysokie bezrobocie. Są też różnice, problemem jest choćby brak dobrze wykształconych kadr, choć wszędzie działa internet, a praca urzędów jest w znacznej mierze zdigitalizowana. Gruzja bardzo chciałaby wejść kiedyś do Unii Europejskiej, ale do spełnienia wszystkich jej wymagań jest jeszcze bardzo daleko - podkreśla ekspertka.

Ciemna i jasna strona hazardu

- Można powiedzieć że kraj uporał się z korupcją, strefą półcienia pozostaje jednak wszechobecny hazard, można bowiem zakładać, że kasyna powstają za pieniądze z nie zawsze do końca sprawdzonych źródeł. Z drugiej strony to ważne źródło dochodów, bo przyciąga turystów z Turcji, Izraela czy krajów arabskich, gdzie hazard jest nielegalny. Dlatego zwłaszcza w nadmorskim Batumi już powstała odpowiednia baza hotelowa - są tu Sheraton, Marriott, Radisson czy Le Meridien - budowane są też drogi i autostrady. Wciąż są miejsca gdzie trudno dotrzeć, a przecież już przed covidem Gruzję odwiedzało 7-9 mln turystów rocznie. Gruzini wiedzą że turystyka to filar ich gospodarki - podkreśla rozmówczyni Interii Biznes.

Premia dla inwestorów z Polski?

- Gruzini pamiętają o wydarzeniach z 2008 r., a prezydenta Lecha Kaczyńskiego uważają wręcz za bohatera narodowego, ma on pomniki i ulice swego imienia. Wprawdzie polski biznes nie ma z tego tytułu dodatkowych ułatwień, ale w praktyce nie są one potrzebne - założenie firmy trwa w Gruzji raptem jeden dzień, a założenie konta w banku czy zakup nieruchomości są łatwiejsze niż w Hiszpanii czy Grecji - podkreśla ekspertka.

Czy inwestycje w Gruzji są bezpieczne?

- Na świecie wciąż jest wiele punktów zapalnych, trwa wojna w Ukrainie, utrzymuje się też napięcie na Półwyspie Koreańskim, ale to przecież nie powód by nie inwestować w Seulu. Skoro w Gruzji jest tak wielu inwestorów z całego świata i dzieje się tak wiele, także przy wsparciu Banku światowego, to widać że ryzyko polityczne nie jest tam większe niż gdzie indziej - podsumowuje rozmówczyni Interii Biznes.

Rozmawiał Wojciech Szeląg

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Gruzja | Bank Światowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »