Ustawa deregulacyjna wczoraj w Senacie, dzisiaj w Dzienniku Ustaw - od stycznia ciężej dłużnikom

Od przyszłego roku dłużnicy, którzy nie płacą w terminie faktur muszą szykować się na dotkliwe skutki w podatkach. Dotyczy to zarówno VAT-u jak i podatków dochodowych. Wczoraj Senat przyjął bez poprawek tzw. III ustawę deregulacyjną. Dzisiaj podpisał ją już Prezydent i jest już opublikowana w Dzienniku Ustaw.

Dziś jest ostatni dzień by ustawa deregulacyjna została opublikowana w Dzienniku Ustaw. Zawiera ona bowiem niekorzystne zmiany dla dłużników także na gruncie podatków dochodowych. Ustawa jest podpisana przez Prezydenta i została również dzisiaj opublikowana. W efekcie dłużnicy, którzy nie opłacili faktur muszą się szykować nie tylko na korygowanie podatku naliczonego w VAT (w tym przypadku dotyczy to faktur, z terminem płatności na 4 sierpnia lub późniejszym, które nie zostaną opłacone w styczniu) ale także zmniejszenia kosztów uzyskania przychodów.

Wyjęcie z kosztów może być odczuwalne w 2014 r.

Trzeba pamiętać, że nowe przepisy wprowadzając narzędzia korzystne dla wierzycieli, wprowadzają dwa dotkliwe rozwiązania dla dłużników. Dotkną one dłużników zarówno na gruncie rozliczenia podatku dochodowego, jak i VAT-u. W przypadku zaliczenia do kosztów uzyskania przychodów kwoty wynikającej z faktury (rachunku lub umowy) i nieuregulowania tej kwoty w terminie 30 dni od daty płatności, podatnik będzie zobowiązany do zmniejszenia swoich kosztów uzyskania przychodów o kwotę wynikającą z nieopłaconej faktury. Jeżeli po dokonaniu zmniejszenia kosztów podatnik ureguluje zobowiązanie na rzecz kontrahenta, to w tym miesiącu ponownie zwiększy koszty uzyskania przychodów o kwotę z faktury. Niestety nie przeszła poprawka zgłoszona na etapie prac sejmowych, pozwalająca jednocześnie wierzycielowi na obniżenie przychodu o takie nieuregulowane należności.

Reklama

Zmiana ta wchodzi w życie od 1 stycznia 2013 r. Jednak dla tych firm, które rozliczają podatek wpłacając zaliczki uproszczone zmiana będzie odczuwalna dopiero w 2014 r., kiedy będą rozliczały podatek za 2013 r. Wybierając bowiem ten sposób płacenia zaliczek przedsiębiorca określa wysokość wpłacanej zaliczki nie na podstawie uzyskanych przychodów i poniesionych kosztów w danym miesiącu lecz w wysokości 1/12 kwoty podatku od dochodu wykazanego w rocznym zeznaniu założonym w poprzednim roku podatkowym albo 2 lata wcześniej (jeżeli w poprzednim roku ich dochód nie przekroczył kwoty niepowodującej obowiązek zapłaty podatku wynikającej z pierwszego przedziału skali podatkowej).

4 sierpnia datą graniczną dla korekty w VAT

Przedsiębiorcy, którzy rozliczają VAT, muszą dodatkowo nastawić się na konieczność korygowania podatku, jeżeli zalegają z zapłatą za fakturę co najmniej 150 dni. To efekt wprowadzanych zmian do tzw. ulgi na złe długi w VAT. Przedsiębiorca, który nie reguluje w terminie swoich zobowiązań, po upływie 150 dni będzie musiał z automatu dokonać korekty odliczonego podatku. Jeżeli tego nie zrobi, zostanie obciążony 30% sankcją. Obecnie obowiązek skorygowania podatku naliczonego po stronie dłużnika powstaje dopiero wtedy, gdy otrzyma on zawiadomienie od wierzyciela o zamiarze skorzystania przez niego z "ulgi na złe długi" i nie ureguluje należności w terminie 14 dni od otrzymania zawiadomienia. Od przyszłego roku obowiązek takiej korekty powstanie bez względu na skorzystanie przez wierzyciela z ulgi na złe długi. Podatek trzeba będzie wtedy skorygować w deklaracji składanej za okres rozliczeniowy, w którym upłynął 150-dniowy termin.

Nowe rozwiązania znajdą zastosowanie do wierzytelności powstałych od 1 stycznia 2013 r., jak również do wierzytelności powstałych wcześniej, których nieściągalność została "uprawdopodobniona" już według nowych zasad. Oznacza to, że VAT z faktur niezapłaconych w styczniu, których termin płatności upłynął 4 sierpnia 2012 r. lub później (4 sierpnia to dzień graniczny) trzeba będzie skorygować. Przedsiębiorca dokona tego, w zależności od przyjętego okresu rozliczeniowego, albo w deklaracji składanej za styczeń (czyli do 25 lutego) albo za pierwszy kwartał (czyli do 25 kwietnia).

Natomiast w przypadku uregulowania należności po dokonaniu korekty przedsiębiorca ma prawo do zwiększenia kwoty podatku naliczonego w rozliczeniu za okres, w którym należność ureguluje.

Łatwiej dla wierzycieli

Łatwiej i szybciej odzyskają natomiast pieniądze wierzyciele, którzy zapłacili VAT, wynikający z nieuregulowanych faktur. Obecnie, przedsiębiorca, który chce skorygować kwotę odprowadzonego VAT-u w przypadku, gdy sam nie otrzymał zapłaty za wystawioną fakturę, ma do dyspozycji tzw. ulgę na złe długi. Procedurę taką może jednak rozpocząć dopiero po upływie 180 dni od daty płatności określonej na fakturze lub w umowie. Problem dodatkowo komplikują obowiązki formalne związane z uruchomieniem "ulgi". Chodzi przede wszystkim o konieczność powiadomienia dłużnika o zamiarze skorzystania z takiego rozwiązania i uzyskania od niego potwierdzania odbioru takiej informacji. Przyjęta przez Sejm ustawa łagodzi te wymogi. Po pierwsze, procedurę "odzyskiwania" zapłaconego podatku można byłoby rozpocząć po 150 dniach (czyli o miesiąc wcześniej niż obecnie, chociaż posłowie zgłosili propozycję by skrócić ten czas do 60 dni, jednak to rozwiązanie nie przeszło) od upływu daty płatności. Po drugie, nie byłoby konieczne zawiadamianie dłużnika o zamiarze dokonania korekty.

Mali podatnicy z opcją faktycznie "kasową"

Limit określający status tzw. małego podatnika wynosi równowartość w złotych 1,2 mln euro rocznie (w trakcie prac w Sejmie została zgłoszona poprawka podwyższenia tej kwoty do 2 mln euro, jednak propozycja ta została odrzucona). Przedsiębiorcy, którzy osiągają sprzedaż mieszczącą się w tych granicach już obecnie mogą rozliczać się tzw. metodą kasową (odprowadzać VAT po otrzymaniu zapłaty za fakturę). Takie rozwiązanie dostępne jest dla tzw. małych podatników (sprzedaż nie większa niż 1,2 mln euro rocznie). Nie oznacza ono jednak możliwości oczekiwania w nieskończoność na zapłatę. Obowiązek podatkowy powstaje nie później niż 90. dnia od wykonania usługi albo wydania towaru. Jeśli do tego czasu kontrahent nie zapłaci, przedsiębiorca i tak musi odprowadzić VAT. Ustawa deregulacyjna znosi 90-dniowy okres, co oznacza, że przedsiębiorca będzie odprowadzać VAT faktycznie dopiero po otrzymaniu zapłaty od kontrahenta. Będzie to jednak dotyczyć tylko przedsiębiorców dokonujących sprzedaży (świadczenia usług) na rzecz innych przedsiębiorców (zarejestrowanych jako czynny podatnik VAT). W sytuacji dokonania dostawy lub świadczenia usług na rzecz innego podmiotu, np. przedsiębiorcy korzystającego ze zwolnienia albo konsumenta, czas na rozliczenie VAT-u będzie wynosić maksymalnie 180 dni. Obowiązek podatkowy będzie bowiem powstawać z dniem otrzymania całości lub części zapłaty, nie później niż 180. dnia, licząc od dnia wydania towaru lub wykonania usługi.

Katarzyna Rola-Stężycka

Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

Tax Care S.A.
Dowiedz się więcej na temat: Senat | Dziennik Ustaw | ustawy | dłużnicy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »