Polski rolnik wiecznie nietykalny?

Polskie Stronnictwo Ludowe za punkt honoru postawiło sobie niedopuszczenie do opodatkowania rolników podatkiem dochodowym. Tak długo, jak stronnictwo to będzie u władzy (lub języczkiem u wagi, od którego zależy istnienie koalicji) takowych danin rolnicy płacić nie będą. Polityk PSL Eugeniusz Grzeszczak nie pozostawia żadnych złudzeń.

Wicemarszałek Sejmu Eugeniusz Grzeszczak z PSL jest przekonany, że wprowadzenie podatku dochodowego dla rolników odsunie się w czasie. W radiowej Trójce polityk pytany był o stopień realizacji zapowiedzi premiera z 2011 roku w sprawie objęcia rolnikami rachunkowością podatkową.

Według posła ludowców, podatku dochodowego nie będzie również w tym roku.

Eugeniusz Grzeszczak podkreślił, że jego partia nie jest całkowicie przeciw rozwiązaniu, ale podważa jego zasadność.

ZOBACZ AUTORSKĄ GALERIĘ ANDRZEJA MLECZKI

Reklama

- Stworzymy tylko pewną mitręgę związaną z prowadzeniem ksiąg i wpływy do budżetu - zarówno budżetów samorządowych jak i budżetu państwa będą z tego tytułu mniejsze - podkreślił Grzeszczak.

Pierwotnie gospodarstwa rolne - zgodnie z zapewnieniami premiera - miały zostać objęte najpierw rachunkowością podatkową, a następnie podatkiem dochodowym rozliczanym na zasadach ogólnych. Zmiany miały zacząć wchodzić w życie od 2013 roku.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

IAR/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »