Polscy malarze drożeją niemal najszybciej w Unii

12,1 proc. - o tyle w ciągu roku wzrosły w Polsce stawki za malowanie mieszkań. To prawie najwyższy wynik w Europie. Polacy budują i remontują na potęgę, co powoduje, że usługi fachowców drożeją nad Wisłą znacznie szybciej niż w Unii.

BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami

Kto próbował w ostatnim czasie znaleźć ekipę remontową czy budowlaną, ten wie, że takich fachowców na rynku po prostu brakuje, a czas oczekiwania na ich pomoc trwa często tygodniami, jeśli nie miesiącami. Trudno się więc dziwić, że za usługi remontowe i budowlane trzeba płacić coraz więcej. O ile więcej? Na to pytanie odpowiedzieć mogą dane Eurostatu.

Polscy malarze w europejskiej czołówce

Wynika z nich, że najmocniej w ostatnim roku drożały w Polsce stawki za malowanie. W ciągu roku fachowcy od tej profesji podnieśli ceny swoich usług przeciętnie o ponad 12 proc. (dane za styczeń br.). W Europie jest tylko jeden kraj, w którym usługi te drożały szybciej. Jest to Słowenia. Tam usługi malarzy zdrożały w ostatnim roku o 12,3 proc. Co ciekawe, inni fachowcy w tym kraju raczej nie podnosili swoich stawek - sugeruje Eurostat.

Reklama

Drożeją wszyscy spece

W Polsce niestety nie mamy takiego względnego komfortu jak Słoweńcy. U nas bowiem także fachowcy innych profesji każą dziś sobie płacić za usługi więcej niż przed rokiem. O prawie 7 proc. wzrosły koszty usług hydraulicznych. O około 6 proc. więcej musimy płacić za pomoc stolarzy i elektryków, a na konserwację urządzeń grzewczych musimy wydawać o ponad 5 proc. więcej niż przed rokiem. W każdym wypadku mówimy o szybszym wzroście płac niż w przypadku statystycznego pracownika sektora przedsiębiorstw. Styczniowe dane GUS na temat wynagrodzeń w przedsiębiorstwach mówiły bowiem o wzroście wynagrodzeń o 4,8 proc. w skali roku.

Budujemy i remontujemy na potęgę

Dlaczego wynagrodzenia fachowców rosną? Powodów było w ostatnim roku co najmniej kilka. I tak na przykład epidemia spowodowała, że więcej czasu spędzamy w domach. Postanowiliśmy je więc często upiększyć, na przykład malując lub zmieniając wyposażenie. Do tego wiele osób musiało posiadane nieruchomości przeorganizować, aby móc w nich pracować. Jakby tego było mało, w 2020 roku powstały w Polsce 222 tysiące nowych domów i mieszkań. To najwięcej od czterech dekad. Wszystkie te nieruchomości trzeba było wykończyć i wyposażyć. I jakby tego wszystkiego było mało, to popytowi na usługi fachowców sprzyjają też rządowe programy wpierające termomodernizację czy np. wytwarzanie energii. Paradoksalnie remontom sprzyja też dekoniunktura na rynku najmu. Chodzi o to, że dziś więcej mieszkań stoi pustych, a to dla wielu ich właścicieli idealna okazja, aby po latach czerpania zysków z wynajmu lokal odświeżyć lub podnieść jego standard.

Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments

Nie czekaj do ostatniej chwili, pobierz za darmo program PIT 2020 lub rozlicz się online już teraz!

HRE Investments S.A.
Dowiedz się więcej na temat: malarz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »