Ile możesz utargować?

Najczęściej oferty deweloperów przeszukują osoby przed trzydziestką. Po dokładnym przeanalizowaniu propozycji rynkowych wyłuskują najtańsze lokale.

Cena całkowita

Na celowniku kupujących pod koniec wakacji znalazły się przede wszystkim mieszkania z segmentu popularnego. Analitycy Ober-Haus ustalili, że jeśli mierzymy w lokum dwupokojowe to najczęściej o pow. 40 - 45 mkw., a spośród trzypokojowych lokali wybieramy te o pow. 50 - 65 mkw.

Z ostatniej analizy redNet Consulting, opisującej tendencje na rynku nieruchomości dowiemy się, że ponad 19 proc. klientów deweloperów chce kupić mieszkania w cenie mieszczącej się w granicach od 251 do 300 tys. zł, w przedziale 301 - 350 tys. zł szuka mieszkań 17,5 proc. chętnych do zakupu. Około 13 proc. kupujących akceptuje stawki dochodzące do 400 tys. złotych.

Potwierdzają to deweloperzy. - W rozpoczętym w maju br. nowym etapie budowy osiedla Alpha sprzedaliśmy już 50 proc. mieszkań. Najszybciej kupujący decydują się na lokale dwupokojowe o najmniejszej powierzchni 39 mkw. i trzypokojowe 49 metrowe, których ceny całkowite są najmniejsze - twierdzi Teresa Witkowska, dyrektor Sprzedaży w RED Real Estate Development.

Reklama

Ta reguła potwierdza się we wszystkich największych miastach. Wybierane są najtańsze mieszkania z ofert inwestorów. W Krakowie klienci deweloperów poszukują mieszkań do 5,5 tys. zł za metr kwadratowy. Na najdroższym warszawskim rynku najchętniej kupowaliby w cenie nie przekraczającej 8 tys. zł za mkw. Osoby przeglądające oferty mają jednak zbyt dużego wyboru jeśli chodzi o gotowe lokale. Jak oblicza firma ProDevelopment, w Warszawie znaleźć można ok. 600 mieszkań w tej cenie, ale tylko 250 jest już wybudowanych.

Ile można utargować?

W sierpniu w skali całego kraju średnia stawka na nowe mieszkania spadła o 1,7 proc. w porównaniu z lipcem br. W Warszawie obniżka była mniejsza i wyniosła 1,3 proc., wynika z nowego raportu Gold Finance i redNet Consulting. Przeciętnie w siedmiu największych miastach kupowaliśmy mieszkania w cenie prawie 7 tys. za mkw. Pomiędzy średnią ceną mieszkań sprzedanych, a oferowaną wystąpiła średnia różnica 7,1 proc. Taki właśnie kilkuprocentowy upust jest wciąż możliwy do uzyskania na rynku pierwotnym, choć nie w każdej inwestycji.

Największe dwucyfrowe proporcje między cenami sprzedaży, a katalogowymi wystąpiły w Gdańsku i całej aglomeracji trójmiejskiej (15 proc.) i Krakowie (12 proc.). W tych miastach możemy uzyskać największe rabaty. We Wrocławiu kupimy o 9 proc. taniej, a w Poznaniu i Warszawie o 6 proc. W Łodzi dostaniemy średnio około 4 proc. zniżki, a w Katowicach 3 proc.

Kto szuka mieszkania?

W gronie kupujących mieszkania z pierwszej ręki w największych miastach w Polsce przeważają ludzie młodzi. Do deweloperów trafiają najczęściej osoby przed 30. rokiem życia (57 proc.). Zainteresowani zakupem w wieku między 30 a 35 rokiem życia stanowią dalsze 16 proc. Z raportu: Profil i preferencje Polaków, firmy redNet Consulting można się też dowiedzieć, że co trzeci szukający mieszkania jest osobą stanu wolnego. Prawie 70 proc. nie ma dzieci, a niemal 20 proc. to małżeństwa z dłuższym stażem.

Informacja prasowa
Dowiedz się więcej na temat: lokale | Warszawa | mieszkanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »