Zakaz handlu w niedzielę? 25 tys. osób straci pracę
Wprowadzenie zakazu handlu w niedziele i święta ma też swoją mroczną stronę. Ekonomiści wyliczają straty dla gospodarki, które mogą sięgnąć milionów złotych. Dziesiątki tysięcy ludzi może stracić pracę. W Krakowie ruszają konsultacje społeczne dotyczące godzin pracy sklepów w niedziele, Wigilię i Wielki Piątek. Zgodnie z propozycją Rady Miasta, w te dni byłyby one otwarte tylko do godziny 12.
Jak informuje Krzysztof Berenda z redakcji ekonomicznej RMF FM, zakaz handlu w niedzielę będzie oznaczał 5 miliardów złotych straty dla gospodarki i utratę nawet 25 tysięcy miejsc pracy! Tak wyliczają handlowcy, wspierani przez ekonomistów.
Cały problem w tym, że o ile w weekendy do sklepów chodzi mniej osób niż w tygodniu, o tyle robią zakupy znacznie większe niż w dni powszednie. Pamiętajmy, że nawet gdyby zamknąć super- i hipermarkety, to handel w niedzielę i tak będzie kwitł, tyle że w sklepach osiedlowych i na stacjach benzynowych.
Zgodnie z propozycją krakowskich radnych, handel detaliczny byłby ograniczony w Wigilię, Wielki Piątek i każdą niedzielę do godz. 12.00.
Ograniczenie nie obowiązywałoby restauracji, aptek, stacji paliw oraz placówek handlowych usytuowanych w hotelach, motelach i hostelach.
- Chcemy zasięgnąć opinii krakowian w tej sprawie, bo dotyczy ona wszystkich - właścicieli sklepów, ich pracowników i klientów. Spodziewamy się dużego odzewu - tłumaczy zastępca dyrektora Wydziału Informacji, Turystyki i Promocji w Urzędzie Miasta Filip Szatanik.
Mieszkańcy i instytucje mogą do 3 grudnia zgłaszać swoje uwagi i propozycje: w formie pisemnej do Wydziału Rozwoju Miasta lub elektronicznej na adres: dialoguj@um.krakow.pl.
Wyniki konsultacji i nadesłane opinie zostaną przekazane radnym, którzy podejmą ostateczną decyzję w sprawie ewentualnego ograniczenia godzin pracy placówek handlowych.
Krzysztof Berenda