Wycofali większość postulatów

Związki "Kadra" i "Jedność", które na przełomie roku przeprowadziły w "Budryku" 45-dniowy strajk na tle płacowym, wycofały się z większości zgłoszonych przed miesiącem postulatów nowego sporu zbiorowego.

Związki "Kadra" i "Jedność", które na przełomie roku przeprowadziły w "Budryku" 45-dniowy strajk na tle płacowym, wycofały się z większości zgłoszonych przed miesiącem postulatów nowego sporu zbiorowego.

Jak poinformowała PAP w poniedziałek Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzeczniczka Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW), do której należy "Budryk", po wtorkowych negocjacjach w Ornontowicach lista żądań sformułowanych pod koniec kwietnia przez związki "Kadra Budryka" oraz "Jedność Pracowników JSW" zmalała z dziesięciu do dwóch pozycji.

"Kadra" i "Jedność" to dwa z czterech związków uczestniczących w zimowym strajku w "Budryku". Ich liderzy byli uznawani za głównych organizatorów zimowego protestu. Zgłoszone przez nich w kwietniu nowe postulaty dotyczyły m.in. wstrzymania zwolnień ogłoszonych po zakończeniu zimowego strajku oraz formy wypłaty premii produkcyjnej.

Reklama

Jak wyjaśnił PAP lider "Kadry Budryka" Grzegorz Bednarski, wycofanie się z większości niedawnych żądań to efekt ostatnich decyzji zarządów związków. Bednarski dodał, że choć cofnięty został m.in. postulat wstrzymania zwolnień organizatorów i uczestników poprzedniego strajku, związkowcy nadal będą walczyć o swoje zatrudnienie przed sądami pracy.

Nierozstrzygnięta pozostała nadal kwestia dwóch żądań dotyczących zgody na umieszczenie tablic informacyjnych o działalności obu związków na terenie kopalń JSW oraz formy przyznania jednorazowej premii produkcyjnej po średnio 2 tys. zł. Jak podkreśliła Jabłońska-Bajer, zarząd zgodził się na rozmieszczenie związkowych tablic już na początku negocjacji.

Negocjatorzy związków czekają jednak na formalne pismo zarządu JSW ze zgodą na lokalizację tablic. Wciąż nie chcą też zaakceptować wypłaty wszystkim pracownikom spółki jednorazowej premii produkcyjnej - po 2 tys. zł. Obawiają się, że taka forma wypłaty premii uniemożliwi spełnienie styczniowego zapisu o 10 proc. wzroście wynagrodzenia w "Budryku" w tym roku.

Rzeczniczka JSW podkreśliła jednak, że na wypłatę jednorazowego dodatku zgodziły się wszystkie organizacje związkowe działające w spółce. "Kadra" i "Jedność" we wtorek zgodziły się, by w sprawie dodatków wypowiedziała się sama załoga. Sondaż w tej sprawie wśród załogi "Budryka" zapowiedziano na 10 czerwca.

Przedstawiciele JSW oceniają, że ustępstwa "Kadry" i "Jedności" wiążą się z trwającym przed mikołowskim sądem pracy procesem, który wytoczyli spółce zwolnieni w związku z zarzutami łamania prawa podczas zimowego strajku związkowcy, m.in. lider "Jedności" Wiesław Wójtowicz.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »