Wozili dzieci po zawyżonych cenach. Teraz za to zapłacą

Wspólne uzgadnianie ofert przez uczestników przetargu jest zabronione. Taką praktykę stosowali przedsiębiorcy organizujący przewozy uczniów na terenie województw: małopolskiego i podkarpackiego. Za udział w niedozwolonym porozumieniu będą musieli zapłacić prawie 20 tys. zł.

Ponad 100 mld zł rocznie wydawanych jest ze środków publicznych na produkty i usługi nabywane w drodze przetargu. Tak wynika z danych Urzędu Zamówień Publicznych, podmiotu odpowiedzialnego za nadzorowanie przetargów w Polsce. Uprawnienia do kontroli ich prawidłowego przebiegu posiada również Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Zadaniem UOKiK jest eliminowanie zmów przetargowych czyli sytuacji, w których uczestnicy przetargu porozumieli się ze sobą w zakresie składanych ofert bądź organizator porozumiał się z jednym z oferentów. Eliminacja niedozwolonych porozumień podczas zamówień publicznych to jeden z priorytetów w działaniach Urzędu w najbliższych latach, zapisanych w rządowej Polityce Konkurencji na lata 2011-2013.

Reklama

Uczciwa rywalizacja uczestników przetargu jest bowiem gwarancją nabycia określonych produktów lub usług w możliwie najlepszych warunkach, a tym samym efektywnego wydawania publicznych pieniędzy.

Ostatnia decyzja stwierdzająca niedozwoloną praktykę podczas procedury zamówienia publicznego dotyczy przetargów na przewóz uczniów do placówek oświatowych, które były organizowane przez gminy: Szczuczyn (woj. małopolskie) i Wadowice Górne (woj. podkarpackie). Z ustaleń UOKiK wynika, że niedozwolone porozumienie zawarło dwoje przedsiębiorców - małżeństwo prowadzące odrębne działalności gospodarcze.

Jeśli ich oferty były najkorzystniejsze, wówczas zwycięzca przetargu rezygnował z zawarcia umowy bądź nie uzupełniał wymaganej dokumentacji ofertowej, tak aby zlecenie mógł otrzymać współmałżonek, którego oferta była droższa od wybranej pierwotnie. Taka praktyka miała miejsce w trakcie trzech przetargów, które odbyły się w 2009 i 2010 roku.

O tym, że opisane działania były wynikiem zmowy świadczy kilka czynników - m.in. rezygnacja ze świadczenia usług następowała zawsze w przypadku kiedy okazywało się, że oferty uczestników zmowy są dwiema najkorzystniejszymi, a także były one wypełnione w identyczny sposób oraz jednym charakterem pisma.

Należy podkreślić, że UOKiK nie kwestionuje udziału w tych samych przetargach przedsiębiorców spokrewnionych ze sobą oraz małżeństw. Jeżeli jednak są oni odrębnymi podmiotami gospodarczymi nie mogą uzgadniać składanych ofert.

Za udział w zmowie przetargowej przedsiębiorcy zostali ukarani sankcją finansową w łącznej wysokości 19 474 zł.

Decyzja nie jest ostateczna. Przysługuje od niej odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

SerwisPrawa
Dowiedz się więcej na temat: UOKiK | zmowa cenowa | uczniowie | podkarpackie | Małopolskie | szkoła | gimbusy | transport
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »