Ważne dla kierowców: Te opłaty mają zniknąć!

Rząd planuje zlikwidować opłaty ewidencyjne uiszczane przez obywateli i przedsiębiorców w związku z rejestracją pojazdów - wynika z wykazu prac legislacyjnych. Jak poinformowało na stronach Rządowe Centrum Legislacji, przyjęty projekt noweli ustawy Prawo o ruchu drogowym zakłada również wyeliminowanie opłat związanych z nabywaniem uprawnień do ich kierowania, czy poddaniem samochodu wymaganym badaniom technicznym.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

Koniec opłat dla kierowców

W uzasadnieniu do projektu napisano, że obecnie opłata ewidencyjna jest pobierana od obywateli, w szczególności przez organy samorządowe - w związku z realizacją czynności dotyczących rejestracji pojazdów, m.in. wydaniem dowodu rejestracyjnego, pozwolenia czasowego, zalegalizowanych tablicy rejestracyjnych i ich wtórników, karty pojazdu, nalepki kontrolnej, prawa jazdy, międzynarodowego prawa jazdy, karty kwalifikacji kierowcy; a także przez przedsiębiorców prowadzących stacje kontroli pojazdów - w związku z przeprowadzeniem badania technicznego i odnotowaniem odczytu drogomierza pojazdu po jego wymianie.

Reklama

"W wyniku tych zmian zakładane jest wyeliminowanie opłat ewidencyjnych uiszczanych przez obywateli i przedsiębiorców w związku z rejestracją pojazdów, nabywaniem uprawnień do kierowania pojazdami, poddaniem pojazdu wymaganym badaniom technicznym" - napisano w Ocenie Skutków Regulacji projektu.

Jak dodano w uzasadnieniu, obowiązek uiszczenia opłaty ewidencyjnej ciąży na obywatelach. Wysokość opłaty określa rozporządzenie. Obecnie wysokość opłaty ewidencyjnej za poszczególne czynności urzędowe określona jest w zależności od dokonywanej czynności w wysokości 0,50 zł. lub 1 zł.

Samorządy na tym stracą

W uzasadnieniu podkreślono, że organy samorządowe i stacje kontroli pojazdów, w miarę rozbudowy centralnej ewidencji pojazdów i centralnej ewidencji kierowców zobowiązane są przekazywać do tych ewidencji szeroki zakres danych. "W ramach realizowanych czynności organy pobierają jednocześnie opłatę za nie jak również opłatę ewidencyjną. Aktualne rozwiązania systemowe zobowiązują również te podmioty do przekazywania miesięcznych sprawozdań z pobranych i przekazanych na rachunek Funduszu opłat ewidencyjnych" - napisano.

Dodatkowo - jak wskazano - wpływające w ostatnich latach do Ministra Cyfryzacji zapytania, a także wnioski społeczne spowodowały, że dokonano oceny stanu prawnego i możliwości wprowadzenia zmian w obecnym systemie źródeł finansowania Funduszu. Jak wyjaśniono, analizie poddano w szczególności aktualną strukturę przychodów Funduszu - Centralna Ewidencja Pojazdów i Kierowców, z której wynika, iż kluczowy przychód Funduszu stanowi opłata ewidencyjna uiszczana przez zakłady ubezpieczeń z tytułu zawartej umowy obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów. Opłaty ewidencyjne pobierane przez organy samorządowe i stacje kontroli pojazdów łącznie stanowią 14,5 proc. przychodów Funduszu.

"Mając na uwadze powyższe uwarunkowania i dokonaną ocenę identyfikującą możliwe zmiany, w przedkładanym projekcie zaproponowano zniesienie opłaty ewidencyjnej pobieranej przez organy samorządowe w związku z czynnościami urzędowymi w zakresie rejestracji pojazdów i wydawania dokumentów stwierdzających uprawnienia do kierowania pojazdami. Projekt przewiduje również odstąpienie od pobierania opłaty ewidencyjnej przy przeprowadzaniu badania technicznego" - czytamy.

Ubezpieczyciele będą płacić

Autorzy projektu wskazali, że głównym dochodem Funduszu pozostanie natomiast opłata ewidencyjna uiszczana przez zakłady ubezpieczeń, które prowadzą działalność zarobkową, "a fakt wykorzystywania centralnej ewidencji pojazdów i kierowców przyczynia się do ich bardziej efektywnego działania przynoszącego wymierną korzyść ekonomiczną".

"Zniesienie opłaty ewidencyjnej (...) przyczyni się dodatkowo do możliwości wprowadzania kolejnych ułatwień w zakresie automatyzacji niektórych procesów - np. wprowadzenia w przyszłości automatycznego zwrotu, w określonych okolicznościach, prawa jazdy - po ustaniu przesłanek powodujących jego zatrzymanie" - dodano.

W projekcie zapisano, że ustawa wchodzi w życie pierwszego dnia miesiąca następującego po miesiącu ogłoszenia. Osobą odpowiedzialną za projekt jest sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Janusz Cieszyński.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »