Wakacje: Jak w tym roku będą wypoczywać Polacy?

Większość rodaków, bo aż 68,2 proc., zamierza spędzić najbliższe wakacje w Polsce - tak wynika z najnowszego badania opinii zrealizowanego przez SW Research na zlecenie Dzikich Historii Młynik. Wśród najpopularniejszych rejonów tradycyjnie będą królować Pomorze i Mazury.

Jakie kierunki wakacji?

Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc

Na Podhale wybierze się tylko co dziesiąty ankietowany, a na Kurpie co setny. Polacy, po ponad dwóch latach pandemii, pokochali święty spokój. Większość z nich wynajmie na wyłączność dom lub apartament (44 proc.) albo zdecyduje się na pokój w niewielkim hotelu butikowym (26 proc.).

Dla 58 proc. ankietowanych kluczowe będzie ciche i ustronne miejsce, ale z atrakcjami dostępnymi na wyciągnięcie ręki.  

Reklama

Mimo trudnej sytuacji politycznej i pandemicznej Polacy zaczynają powoli myśleć o wakacjach. Rodacy deklarują, że będą wypoczywać przede wszystkim w Polsce (68,2 proc.).

Za granicę wybierze się co trzeci ankietowany (30 proc.), a co dziesiąty zostanie w domu (10 proc.). Wśród najpopularniejszych regionów, które zwabią turystów prym będzie wiodło Pomorze (41,3 proc.) oraz Mazury (36 proc.). Na kolejnym miejscu Podhale (14,7 proc.) i Kurpie  (2,7 proc.).

Na wypoczynek głównie w lipcu i sierpniu

Rodacy wybiorą się na urlop przede wszystkim w lipcu i sierpniu. Wtedy wypoczynek planuje blisko 61,8 proc. ankietowanych. W czerwcu będzie wypoczywać 13,6 proc. badanych, a w maju 5,5 proc.

- Większość Polaków zaczyna planowanie urlopu od majówki, ale to i tak w wakacje, gdy dzieci mają wolne od szkoły, mamy najwięcej rezerwacji - mówi Anna Sadowska, zarządca obiektu Dzikie Historie Młynik na Mazurach. Z badania opinii wynika, że zarówno krótszy, jak i dłuższy odpoczynek ma swoich zwolenników. Aż 30,9 proc. rodaków zdecyduje się na kilkudniowy wypad, 28,2 proc. będzie chciała wyjechać na tydzień, a 23,6 proc. na dwa tygodnie. W pandemii na popularności straciły nieco wypady weekendowe. W tym roku planuje je 8,2 proc. ankietowanych.

- Zauważyliśmy, że Polacy zaczęli preferować dłuższy wypoczynek, zwłaszcza w okresie wakacyjnym. Wyjazdy weekendowe wracają do łask w pozostałych miesiącach, na wiosnę i jesienią - dodaje Anna Sadowska. 

 Jaki obiekt? Najlepiej z dala od innych

Większość Polaków wybierze na wakacyjny pobyt dom na wyłączność lub apartament - tak odpowiedziało 44 proc. ankietowanych biorących udział w badaniu.

Na niewielki hotel butikowy zdecyduje się 26 proc. turystów, a na duży hotel tylko co piąty (19 proc.). Co dziesiąty pojedzie na pole namiotowe lub wynajmie kampera (11 proc.), co dziesiąty wybierze hostel (12 proc.).

- Osoby, które decydują się na wypoczynek coraz częściej wybierają ustronne, ciche miejsca, z dala od tłumów i innych turystów. Polacy chcą wypoczywać w obiektach, w których nie ma innych gości i można się czuć swobodnie. Pandemia na pewno uwypukliła ten trend i na razie nic się w tej kwestii nie zmienia.

Nasi goście podkreślają, że ogromne znaczenie ma możliwość wynajęcia wielkiego terenu na wyłączność, korzystania z prywatnego dojścia do jeziora, kortu tenisowego, sali bilardowej, czy jacuzzi. Nie ma kolejki, nie ma innych gości, z którymi trzeba się dzielić, nie ma nikogo kto by ich oceniał, jest po prostu święty spokój - podsumowuje Anna Sadowska z Dzikich Historii Młynik na Mazurach.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze



Informacja prasowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »