Skażone 3 próbki mięsa na 5 badanych, klientom Lidla grozi zatrucie. GIS wydał ostrzeżenie

Lidl wycofuje z półek sklepowych skażone mięso, które mogło stanowić zagrożenie dla klientów niemieckiej sieci dyskontów. Okazuje się bowiem, jak poinformował Główny Inspektorat Sanitarny (GIS), że w kilku przebadanych partiach mięsa wykryto obecność groźnej dla zdrowia bakterii salmonella. W pilnym ostrzeżeniu klientom odradzono jedzenie skażonej partii mięsa, co może doprowadzić do zatrucia. Jak się jednak okazuje, problem ze skażonym mięsem to nie ostatnie zmartwienie, jakie ma Lidl.

  • GIS wydał pilny komunikat na temat skażonego salmonellą mięsa, które znalazło się na półkach sieci Lidl.
  • Mięso już zniknęło z półek sklepowych, ale jeśli klienci posiadają je wciąż w domu, powinni się go pozbyć i nie wystawiać na kontakt ze skażoną żywnością.
  • Salmonella w mięsie z Lidla to problem tylko tymczasowy. Sieć ma większe kłopoty ze spadającym pułapem zysku netto.

Lidl wycofuje ze sklepów skażone mięso, o którym głośno zrobiło się we wtorek popołudniem, po tym jak Główny Inspektorat Sanitarny wydał komunikat w sprawie. Okazuje się, że w 3 na 5 przebadanych próbek mięsa wykryto bakterię salmonella. GIS już postarał się o wycofanie mięsa ze sklepów, a klienci mają trzymać się od skażonego pokarmu z daleka.

Reklama

Lidl wycofuje skażone mięso. GIS wykryło salmonellę w wołowinie

Problematyczne okazały się sprzedawane przez Lidl partie mielonego mięsa wołowego. Produkt "Mięso mielone wołowe, schłodzone Rzeźnik", 400 g z datą przydatności do spożycia 27.09.2023 i numerem partii 5508365 04011323 został wycofany ze sklepów, by nie narażać klientów na kontakt z groźną dla zdrowia żywnością.

Producent mięsa Zakład Przemysłu Mięsnego Biernacki Sp. z o.o., zlokalizowany pod adresem Golina, ul. Dworcowa 47 D, 63-200 Jarocin (weterynaryjny numer identyfikacyjny PL 30063801 WE) zaangażował się w proces usuwania ze sklepów skażonego mięsa. - Podjął natychmiast także wszelkie działania mające na celu wyeliminowanie potencjalnego ryzyka zanieczyszczenia mikrobiologicznego - podał GIS.

Wołowina z salmonellą w Lidlu. Inspektorat ostrzega przed jedzeniem skażonego mięsa

GIS przestrzega przed jedzeniem skażonej partii wołowiny z Lidla. Salmonella może bowiem wywołać zatrucie pokarmowe groźne dla zdrowia. Jeśli jednak okaże się, że mamy w domu felerną partię mięsa i spożyliśmy choć jej część, należy skontaktować się z lekarzem.

- Nie należy spożywać produktu z partii objętej komunikatem. W przypadku wystąpienia objawów zatrucia pokarmowego po spożyciu wyżej wymienionego produktu, należy skontaktować się z lekarzem - ostrzega inspektorat.

Jakie objawy zatrucia salmonellą? Pierwsze mogą pojawić się po 6 godzinach

Objawy zatrucia salmonellą po spożyciu zakażonej bakterią żywności, pojawiają się zwykle od 6 do 72 godzin. Objawom, które pojawiają się po kontakcie z salmonellą, towarzyszy zwykle wysoka gorączka nawet 39°C, ból głowy, dreszcze i ogólne rozbicie. Pierwszymi oznakami salmonellozy, czyli zakażenia salmonellą są:

  • biegunka,
  • mdłości,
  • wymioty,
  • tępy ból brzucha.

Silne zakażenie salmonellą może nawet doprowadzić do śmierci, jednak zdarza się to bardzo rzadko. Zakażenie pałeczkami tej konkretnej bakterii leczone jest wyłącznie w szpitalu pod okiem specjalistów.

Skażone mięso to nie jedyne zmartwienie Lidla. Sieciówka ma większy kłopot

Wykazanie przez GIS partii skażonego mięsa na półkach niemieckiego dyskontu to jednak nic wyjątkowego. Kłopotliwe produkty nie tylko spożywcze, które mogą grozić zdrowiu klientów, co jakiś czas pojawiają się w różnych sklepach, a od ich wykrywania jest właśnie GIS.

Skażone mięso w Lidlu z pewnością nie cieszy władz sieciówki, ale to problem tylko tymczasowy. O wiele gorzej dzieje się z zyskami Lidl Stiftung, czyli holdingu sieci dyskontów. Portal DlaHandlu.pl podaje, że z danych Lidl Stiftung wynika, że rok obrotowy, który skończył się 28 lutego tego roku przyniósł holdingowi 1,64 mld euro zysku netto. To jednak o 500 mln euro mniej w porównaniu do analogicznego okresu rok wcześniej.

Spadek jest znaczny i nie da się go przeoczyć. Jednak nie wynika z jakichś specyficznych dla Lidla problemów. Sieć ma te same kłopoty, co reszta świata. Jako główne przyczyny spadku zysku netto wskazuje się rosnące koszty energii, koszty transportu, drożejące zaopatrzenie i finansowanie, których stawki wyraźnie wzrosły w 2022 roku.

Przemysław Terlecki

INTERIA.PL/Informacja prasowa
Dowiedz się więcej na temat: Lidl | GIS | mięso | Salmonella
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »