Ryanair tnie loty i mówi o "sowieckich metodach". Zmiany także na lotnisku w Modlinie

Ryanair tnie loty na Sardynię. Wszystko w proteście przeciwko decyzji włoskiego rządu, która miała zahamować nieuczciwe zawyżanie cen na popularnych włoskich trasach, zwłaszcza w okresie wakacyjnym. Po protestach linii lotniczych, Ryanair przechodzi do czynów i w okresie zimowym zamierza skasować niektóre połączenia. Prezes linii nazywa działania rządu Meloni "sowieckimi metodami". To niejedyne cięcia, które wprowadza irlandzka linia. Ryanair nie dogadał się z władzami lotniska w Modlinie – z Polski także będzie latać mniej połączeń.

Ryanair zmniejsza liczbę lotów na Sardynię - podała irlandzka linia lotnicza. Wszystko w proteście przeciwko regulacjom cen na popularne krajowe kierunki we Włoszech, które uchwalił gabinet Georgii Meloni. Włoski rząd wprowadził limit podnoszenia cen za bilety lotnicze do 200 procent średniej z kilku ostatnich miesięcy. Ma to ukrócić nieuczciwe praktyki linii lotniczych, które zarabiają krocie na podnoszeniu cen w okresie wakacyjnym. 

Reklama

Do tej pory linie lotnicze jedynie protestowały. Ryanair postanowił przejść od słów do czynów i jak to ma w zwyczaju w takich sytuacjach zdecydował się na cięcia liczby lotów - informuje portal fly4free.pl. 

Linia ograniczenia stosuje także wobec Modlina. Tutaj także Ryanair zdecydował się obciąć siatkę połączeń o 20 proc. w zimowym rozkładzie lotów. Powód? Lotnisko w Modlinie miało "odrzucić propozycje rozwoju, które podwoiłyby ruch pasażerki i zapewniły rozwój dla regionu". 

Meloni chce walczyć z wysokimi cenami biletów, Ryanair tnie loty na Sardynię. Włoskiemu rządowi zarzuca "sowieckie metody"

Ryanair zmniejsza liczbę lotów na Sardynię o około 8 proc. w stosunku do rozkładu lotów obowiązującego zimą zeszłego roku - poinformowała irlandzka linia lotnicza w komunikacie prasowym.  

Prezes Ryanaira Eddie Wilson nie gryzł się w język i działania rządu Georgii Meloni nazwał "sowieckimi metodami".

Skąd tak ostre słowa? Liniom lotniczym nie spodobało się ogłoszone w sierpniu regulowanie cen biletów przez włoski rząd. Specjalny dekret wprowadził zakaz podnoszenia cen biletów lotniczych na popularne włoskie wyspy (m.in. Sardynię i Sycylię) powyżej 200 proc. taryf oferowanych przez linie na podobnych dystansach. Decyzja miała ukrócić nieuczciwe - według włoskiego rządu - podnoszenie cen na loty krajowe z kontynentalnej części kraju na popularne kierunki wypoczynkowe w okresie wakacyjnym. Chodzi głównie o Sycylię, Sardynię, Elbę, Pantellerię oraz Lampedusę

Najpierw Ryanair wyrażał niezadowolenie oraz groził podjęciem działań na decyzję Włochów, teraz postanowił obciąć część lotów. Zawieszone zostały trasy: 

  • z Cagliari do Triestu,
  • z Alghero do Bari i Treviso. 

Dodatkowo przewoźnik zdecydował się zmniejszyć liczbę lotów z Sardynii do: 

  • Rzymu,
  • Mediolanu (Bergamo i Malpensy),
  • Katanii,
  • Neapolu,
  • Wenecji.

Zmiany obejmą także międzynarodową trasę do Brukseli Charleroi. 

W rozkładzie lotów na sezon zimowych 2023/24 zniknie około 8 proc. lotów Ryanaira na Sardynię w porównaniu z analogicznym okresem zeszłej zimy. 

Nie tylko Ryanair. Inne linie lotnicze też protestują, zarzucają "opresyjne działania"

Po decyzji włoskiego rządu nie tylko Ryanair protestował.  

W specjalnym oświadczeniu przewoźnicy, m.in. Lufthansy, American Airlines, EasyJet, a także włoskiej ITA, napisali, że "kontrola cen biletów jest w konflikcie z regulacjami obowiązującymi na rynku". Apelowali także o "przemyślenie decyzji" oraz "mniej represyjne działania". Linie zaznaczały, że przymusowa obniżka cen biletów może negatywnie wpłynąć na zatrudnienie w sektorze lotniczym, a media nad Tybrem sygnalizowały, że "projekt ustawy może naruszać unijne zasady wolnego rynku. 

Także włoska Rada Przedstawicieli Linii Lotniczych (IBAR) wyraziła swój sprzeciw przeciwko proponowanym zmianom. 

Również teraz inne linie lotnicze wyrażają podobne zdanie, co Ryanair. Robert Carey z węgierskiego Wizz Air powiedział w rozmowie z włoską gazetą "Repubblica", że zmiany są niezgodne z prawem, a w komunikacie brytyjskiego easyJet możemy przeczytać, że regulacje sprawią, że "włoski rynek stanie się mniej atrakcyjny dla linii, zmniejszy się oferta lotów, a co za tym idzie, ceny pójdą w górę". 

Nie tylko we Włoszech Ryanair tnie loty, zmiany obejmą także Polskę.  

Ryanair tnie loty z Modlina i zarzuca lotnisku "niewytłumaczalne działania". Zyskać ma Łódź, Lublin i Warszawa

W piątek, 8 września Ryanair poinformował, że na nadchodzący okres zimowy tnie loty o 20 proc. z podwarszawskiego lotniska w Modlinie. Tym razem nie udało się porozumieć z władzami lotniska. 

Z siatki lotniska w Modlinie ma zniknąć 10 tras, w 13 kolejnych będzie kursować z mniejszą częstotliwością. O jakie trasy chodzi? Znikną połączenia Ryanaira z Modlina do:

  • Bristolu,
  • Belfastu,
  • Kolonii,
  • Kowna,
  • Pizy.

Mniej lotów będzie także do:

  • Londynu,
  • Dublina,
  • Sztokholmu,
  • Mediolanu,
  • Paryża,
  • Brukseli i Wiednia.

Jedną trasę Ryanair z Modlina przeniesie na warszawskie lotnisko im. Chopina. Chodzi o połączenie do Manchesteru.

Irlandzka linia lotnicza zarzuca zarządzającym lotniskiem w Modlinie "niezdolność do zawarcia długoterminowej umowy o współpracę" i nie może zrozumieć, dlaczego zarząd lotniska w Modlinie "nie chciał zawrzeć umowy ze swoim największym klientem, która podwoiłaby ruch pasażerski". Zarząd lotniska w Modlinie nie komentuje zawirowań związanych z decyzją irlandzkiego przewoźnika. 

Obecna umowa wygasa z końcem września, a linia daje furtkę i wyraża nadzieję na podpisanie nowej umowy.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ryanair | Lotnisko Modlin | sardynia | Włochy | Giorgia Meloni
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »