Przez pieczątki na receptach "nie zamieniać leku" pacjenci mogą przepłacać

Część lekarzy stosuje na receptach pieczątkę "nie zamieniać", co dla farmaceutów jest wiążące, aby nie zamieniać leku na inny. Jeśli takiego zastrzeżenia nie ma, farmaceuci mogą zaproponować pacjentowi tańszy zamiennik. Eksperci podkreślają, że lekarz może stosować taką pieczątkę tylko wówczas, jeżeli wymaga tego stan pacjenta. Problem w tym, że takie pieczątki lekarze często dostają właśnie od firm.

- Ustawa refundacyjna nie definiuje, jak powinien wyglądać zapis "nie zamieniać" na recepcie, czy w formie pieczątki, czy w formie wydruku komputerowego, z którym coraz częściej spotykają się pacjenci. To na pewno jest do zaakceptowania - mówi Agencji Informacyjnej Newseria dr Maciej Nowicki, prezes Fundacji Watch Health Care. - Pytanie, czy lekarz rzeczywiście jest przekonany do tego, że dany produkt leczniczy nie powinien być zamieniony.

Ustawa refundacyjna nakłada na farmaceutów obowiązek zaproponowania pacjentowi tańszego zamiennika leku. Takie obowiązek przestaje jednak obowiązywać, jeśli na recepcie widnieje napis "nie zamieniać". Lekarz może go dodać, jeśli stan pacjenta wymaga stosowania określonego leku.

Reklama

- Chodzi o to, by lekarz był przekonany, że ten, a nie inny produkt leczniczy powinien być wydany pacjentowi - podkreśla dr Nowicki. - Musimy wiedzieć, że jeśli jest to lek refundowany, to do pewnego poziomu limitu jest finansowany przez NFZ, a powyżej tego limitu pacjent ponosi już koszty z własnej kieszeni.

Z tego względu uniemożliwienie zakupu tańszego zamiennika powoduje, że pacjenci płacą za leki więcej niż by mogli.

- Są rzeczywiście sytuacje, kiedy pacjent, być może nieświadomy, będzie musiał dopłacić większą kwotę. Na pewno sytuacja wymaga większej kontroli przez samych lekarzy - stwierdza dr Nowicki.

Tym bardziej, że napis "nie zamieniać" widnieje często na pieczątkach z nazwą leku i dawkowaniem, które lekarze dostają od firm farmaceutycznych. Ekspert uważa, że są wątpliwości co do kwalifikacji prawnej pieczątek.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Spór o wypisywanie recept. "Lekarz ma leczyć"

- Prawo farmaceutyczne reguluje warunki działań marketingowych i reklamowych firm farmaceutycznych, w jaki sposób powinna wyglądać wizyta, jakie informacje powinny być zostawione lekarzowi. Natomiast ustawa refundacyjna dokładnie definiuje, jak materiały reklamowe powinny wyglądać, przez ile lat powinny być przechowywane w firmie. To jest pytanie do prawników, czy tego typu pieczątki nie należałoby rozważać jako materiał reklamowy - podsumowuje prezes Fundacji Watch Health Care.

Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

Źródło informacji

Newseria Biznes
Dowiedz się więcej na temat: ustawa refundacyjna | farmaceuta | apteki | leki na receptę | ZIP | lek refundowany | leki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »