Polski rząd się nie popisał

Sharp, Dell, Cadbury i Orion Electric mają z polskim rządem na pieńku. Przybyli, zainwestowali, ale nie dostali wszystkiego, na co liczyli. Kilku zagranicznych inwestorów pluje sobie w brodę.

Sharp, Dell, Cadbury i Orion Electric mają z polskim rządem na pieńku. Przybyli, zainwestowali, ale nie dostali wszystkiego, na co liczyli. Kilku zagranicznych inwestorów pluje sobie w brodę.

Polska walczy o dwie gigantyczne inwestycje motoryzacyjne: fabrykę Mercedesów i montownię PSA Peugeot Citroen. Tymczasem w przypadku kilku projektów, których finał rząd odtrąbił już dawno, wciąż pozostało do rozwiązania kilka problemów albo ich finał był zgoła odmienny od oczekiwań inwestorów. A wystarczyło podjąć męską decyzję.

Ziemia dla Della

Jednym z przykładów jest Dell. Z informacji ?PB? wynika, że w liście intencyjnym podpisanym między rządem a Dellem przyjęto wstępną wartość nieruchomości Polskich Kolei Państwowych (PKP), na której powstała (i już działa) fabryka laptopów. PKP miały ten grunt w użytkowaniu wieczystym, ale Amerykanie chcieli teren kupić. Dlatego skarb państwa uwłaszczył PKP. Dokonano ponownej wyceny gruntu, żeby sprzedać go Dellowi. Okazało się, że przez ten czas cena wzrosła kilkakrotnie. Przedstawiciele Della nie chcą zapłacić więcej, a zarząd PKP nie może sprzedać gruntu poniżej wartości. Rafał Branowski, dyrektor marketingu Dell Polska, odmawia komentarza.

Reklama

- Są naciski polityczne na wszystkich szczeblach - opowiada osoba zaangażowana w sprawę.

- Wina leży po obu stronach. Rząd nie powinien obiecywać, że inwestor kupi tanio grunt PKP, bo państwowe koleje nie były stroną umowy. Kancelaria prawna natomiast, która obsługiwała inwestora, nie powinna wmawiać inwestorowi, że musi dostać grunt za półdarmo - uważa kolejny rozmówca ?Pulsu Biznesu?.

Ten problem da się rozwiązać

- Tu nie pomoże decyzja premiera, by koleje sprzedały grunt taniej, bo prezesowi PKP mogłyby zostać postawione zarzuty niegospodarności. Widzę trzy rozwiązania: Agencja Rozwoju Przemysłu kupuje ziemię od PKP po cenie rynkowej i ze stratą sprzedaje Dellowi (tak jak było w przypadku LG Philips) lub rząd podejmuje uchwałę o dodatkowym grancie dla Della, który wyrówna wyższą cenę ziemi, albo powstaje spółka celowa, która kupuje ziemię od PKP i sprzedaje ją Dellowi - wymienia Adam Żołnowski z PricewaterhouseCoopers.

- Najlepszym rozwiązaniem byłby kompromis między PKP a Dellem - uważa z kolei Wojciech Szelągowski, wiceprezes Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych.

Więcej w "Pulsie Biznesu"

INTERIA.PL/Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: PKP | Dell | rząd | polski rząd | grunt | rzad | Polskie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »