Orlen przygląda się spółkom, które mają aktywa upstreamowe

PKN Orlen chce część środków ze sprzedaży pakietu w Polkomtelu przeznaczyć na inwestycje w upstream. Przygląda się spółkom, które mają aktywa upstreamowe, głównie w Europie i Ameryce Północnej - powiedział w radiu PIN Jacek Krawiec, prezes PKN Orlen.

PKN Orlen chce część środków ze sprzedaży pakietu w Polkomtelu przeznaczyć na inwestycje w upstream. Przygląda się spółkom, które mają aktywa upstreamowe, głównie w Europie i Ameryce Północnej - powiedział w radiu PIN Jacek Krawiec, prezes PKN Orlen.

"Orlen może skokowo zwiększyć wartość poprzez inwestycje w nowe obszary: wejście w upstream, gaz łupkowy i w wytwarzanie energii elektrycznej. Jeśli chodzi o upstream, przyglądamy się spółkom notowanym na giełdach, które mają portfele aktywów, które odpowiadają nam i naszej strategii. Mówiliśmy wcześniej w jakich regionach świata chcemy inwestować w upstream, muszą to być regiony bezpieczne. Wcześniej mówiliśmy o Europie, Ameryce Północnej, Afryce Północnej, która teraz nie wydaje się tak bezpieczna. Będziemy koncentrować poszukiwania na Europie i Ameryce Północnej" - powiedział Krawiec.

Reklama

Na pytanie kiedy mogłoby dojść do przejęcia, odpowiedział: "najpierw musimy mieć na to środki. Obniżyliśmy znacznie zadłużenie do 7,8 mld zł, ale to jeszcze nie jest poziom zadłużenia, który pozwalałby na znaczące inwestycje w upstreamie. Czekamy więc na wpływ środków ze sprzedaży aktywów niepodstawowych".

Dodał, że finalizacji sprzedaży Polkomtelu spodziewa się na koniec czerwca.

"Środki ze sprzedaży (Polkomtelu - przyp. PAP) w części chcemy przeznaczyć na segment upstream. Na pytanie w jakiej części odpowie aktualizacja strategii, którą chcemy opublikować na przełomie trzeciego i czwartego kwartału" - powiedział prezes.

Poinformował, że strategia z 2008 roku zakładała wydatki inwestycyjne na upstream w wysokości 700 mln zł w ciągu 5 lat.

Prezes PKN Orlen powiedział, że spółka prowadzi zaawansowane prace nad wyłonieniem wykonawcy dla bloku parowo-gazowego we Włocławku o mocy 460 MW, który ma kosztować około 1,5 mld zł.

"Decyzja o wyborze wykonawcy powinna zapaść na przełomie trzeciego i czwartego kwartału, a blok oddany będzie do eksploatacji w drugiej połowie 2014 roku" - powiedział Krawiec.

Powtórzył, że koncern czeka na końcową rekomendację doradcy w sprawie sprzedaży Możejek.

"Nie chcę deklarować terminów, bo były już wielokrotnie wydłużane. Jak tylko podejmiemy decyzję, będzie ona zakomunikowana, na pewno w tym roku. Są potencjalnie zainteresowani, pytanie ile i za ile. Na te pytania nie mamy jeszcze odpowiedzi, musimy dać więcej czasu doradcy, by przedstawił rekomendację" - powiedział Krawiec.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Jacek Krawiec | aktywa | Orlen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »