Musimy utemperować chciwość energetyków

Urząd Regulacji Energetyki rozważa wezwanie sprzedawców energii elektrycznej do głębszej korekty wniosków taryfowych niż zaproponowana przez nich w ubiegłym tygodniu - poinformował prezes URE Mariusz Swora.

- W pierwotnie złożonych prezesowi URE wnioskach taryfowych przedsiębiorstwa domagały się podwyżek cen energii od 16-22 proc. Ponieważ nie uznałem, aby tak znacząca wysokość podwyżek miała uzasadnienie, wezwałem przedsiębiorstwa do korekty wniosków. W skorygowanych wnioskach przedsiębiorstwa tylko nieznacznie zmniejszyły swoje apetyty. Wnioski, które do nas wpłynęły na początku listopada pokazują, że firmy chciałyby teraz zwiększyć opłaty za energię od 13 do niecałych 19 proc. - powiedział PAP Swora.

- Czy taka podwyżka jest uzasadniona, badamy podczas postępowania taryfowego, które zakończy się w połowie grudnia. Na obecnym etapie nie wykluczam, że pojawią się kolejne wezwania do korekty taryf - dodał.

We wcześniejszych rozmowach z PAP szef URE wskazywał, że nie ma obiektywnych przesłanek do wzrostu cen energii, regulator jest jednak gotów zaakceptować kilkuprocentowe podwyżki cen dystrybucji i przesyłu energii.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: wezwanie | mus | przedsiębiorstwa | chciwość | URE
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »