Maszynka do pieniędzy zarobiła 670 miliardów dolarów

Norweski fundusz inwestycjny oparty na przychodach z ropy naftowej, jeden z największych funduszy na świecie, miał w 2012 r. swój drugi w historii wynik finansowy. Wartość zgromadzonych środków zwyżkowała o 13,4 proc.

Jednostki uczestnictwa Statens Pensjonsfond - Utland zwanego powszechnie Oljefondet zarządzanego przez Norges Bank Investment Management (NBIM) zyskały w tym czasie o 18,1 proc. (w 2011 r. straciły 2,6 proc.). W 2012 r. fundusz zmniejszył zaangażowanie w przedsięwzięcia europejskie do 48 proc. z 53 proc. w 2011 r. W sumie fundusz wart jest teraz 670 mld dol. Norwegia zarobek z przemysłu wydobycia ropy od lat inwestuje w przyszłość kraju. Fundusz wart jest teraz o 40 proc. więcej, niż cała norweska gospodarka.

W 2012 r. fundusz zmniejszył zaangażowanie w papiery dłużne Wielkiej Brytanii (o 13 proc.), Francji (25 proc.), akcje Apple, Vodafone, ExxonMobil, czterokrotnie natomiast zwiększając zaangażowanie w obligacje australijskie.

Reklama

Krzysztof Mrówka

Sprawdź: PROGRAM PIT 2012

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: fundusz | 2012
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »