Lekarze weterynarii nie będą badać zwierząt

- Krajowa Rada Lekarsko-Weterynaryjna podtrzymuje swoje stanowisko, by weterynarze nie podpisywali umów na badanie zwierząt kierowanych do uboju - poinformował na konferencji prasowej prezes tej organizacji Tadeusz Jakubowski. Grozi to utrudnieniami w handlu mięsem.

- Krajowa Rada Lekarsko-Weterynaryjna podtrzymuje swoje stanowisko, by weterynarze nie podpisywali umów na badanie zwierząt kierowanych do uboju - poinformował na konferencji prasowej prezes tej organizacji Tadeusz Jakubowski. Grozi to utrudnieniami w handlu mięsem.

Protest ten potrwa do odwołania. Weterynarze chcą spotkać się w tej sprawie z premierem Donaldem Tuskiem.

Jak zaznaczył Jakubowski, Krajowa Rada Lekarsko-Weterynaryjna ma przekazać pismo w sprawie spotkania do kancelarii premiera. Chodzi nie tylko o ostatnie decyzje ministra rolnictwa dotyczące obniżenia stawek opłat za badanie zwierząt, ale także o zniesienie mocą rozporządzenia rządu świadectw zdrowia dla zwierząt przeznaczonych do uboju.

Według Jakubowskiego, jeżeli nie będzie konieczności wystawiania świadectw zdrowia dla wszystkich świń, może to zagrozić zdrowiu człowieka. - Jest wiele chorób odzwierzęcych i my eliminujemy te choroby - przekonywał. Dodał, że protest weterynarzy dotknie przede wszystkim rolników i zakłady przetwórcze.

Reklama
INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »