Inspekcja Weterynaryjna: kolejne przypadki ASF w Polsce

Główny Lekarz Weterynarii poinformował w poniedziałek o stwierdzeniu 14. i 15. ogniska ASF w Polsce w tym roku. Oba ogniska znajdują się w województwie Warmińsko-mazurskim.

14. ognisko w 2019 r. stwierdzono w gospodarstwie położonym w gminie Budry (powiat węgorzewski), w którym znajdowały się 54 świnie. 15. ognisko ASF wykryto zaś w gospodarstwie położonym w gminie Giżycko, gdzie było 1719 świń.

Wystąpienie wirusa potwierdziło laboratorium referencyjne ds. ASF, tj. Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach.

Oba gospodarstwa znajdują się w obszarze z ograniczeniami. W gospodarstwach, w których wyznaczono ogniska ASF, wdrożone zostały procedury związane z likwidacją choroby.

Reklama

Przed kilkoma dniami w woj. warmińsko-mazurskim ASF wykryto w gospodarstwie w Lipowie w gminie Kruklanki, gdzie utrzymywano 132 świnie.

W tym roku ASF na Warmii i Mazurach wykryto wcześniej w gospodarstwach trzody chlewnej w gminach: Bartoszyce (21 świń), Gołdap (67 świń) i Giżycko (1712 świń).

OPINIA:

Zdaniem posła PSL, b. minister rolnictwa w rządzie PO-PSL Marek Sawicki mówił, że PiS składało polskiej wsi i polskim rolnikom obietnice zwiększenia dopłat i obietnicy tej nie dotrzymało. - Obiecali polskim rolnikom kolejne rozwiązania w zakresie chociażby walki z ASF, z 35 mln złotych, które żeśmy zostawili wynegocjowane w UE na zwalczanie tej choroby wykorzystali niespełna siedem, reszta pieniędzy została w budżecie unijnym - powiedział Sawicki.

Do szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego zwrócił się o to, by przestał "na wybory mamić i oszukiwać". - Niech się zajmie tym, co może zrobić, a z pewnością PiS może, jeśli by chciał wywalczyć pozycję komisarza do spraw rolnictwa w Komisji Europejskiej - powiedział Sawicki.

Inny poseł PSL Paweł Bejda dodał, że prezes PiS zapowiadał niedawno program "500 i 100 plus na krowę i świnię". - Do dnia dzisiejszego nie wiemy, co z tym programem. Jest to tylko mamienie rolników i gospodarzy, a oni czekają na to, kiedy ten program będzie uruchomiony - powiedział Bejda.

W kwietniu na konwencji PiS Kaczyński mówił o konieczności wsparcia lokalnych producentów żywności. - Chodzi także o szczególne wsparcie dla gospodarstw, które na tych samych zasadach, z własnych pasz, (...) z własnego chowu, produkują żywość, która jest sprzedawana lokalnie. Najmniej 100 złotych od jednego tucznika i 500 złotych od jednej krowy, ale może być więcej - powiedział wówczas prezes PiS.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: ASF | ASF u świń
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »