Hiszpańska turystyka wraca do pełnej formy

Hiszpańska turystyka, sektor gospodarki generujący 16 proc. PKB, nadrabia zaległości. W styczniu Półwysep Iberyjski odwiedziło 4,1 miliona zagranicznych turystów, niemal tylu co w 2019 roku, przed początkiem pandemii - wynika z danych Narodowego Instytutu Statystyki (INE). Hiszpańskie hotele i biura podróży liczą na tłumny Wielki Tydzień.

Liczba odwiedzających Hiszpanię w styczniu jest o prawie 66 proc. większa niż w tym samym miesiącu 2022 roku i niemal taka sama, co liczba zagranicznych turystów z pierwszego miesiąca 2019 roku - wynika z danych opublikowanych przez La Moncloa, biuro prasowe hiszpańskiego rządu. - Turystyka będzie w tym roku jedną z sił napędowych hiszpańskiej gospodarki. Jesteśmy bliżej naszego celu: dostosować turystykę do XXI wieku, podnosząc jej jakość - zapewniała dziennikarzy Reyes Maroto, minister przemysłu, handlu i turystyki. 

Na pierwszym miejscu Wyspy Kanaryjskie

Najczęściej odwiedzanym rejonem były w styczniu Wyspy Kanaryjskie, a wśród wysp archipelagu - Teneryfa. Nieco rzadziej turyści wybierali Katalonię -  Barcelonę, a także tamtejsze wybrzeża Costa Brava i Costa Dorada. Trzecie miejsce pod względem liczby odwiedzających zajmuje największy, hiszpański region - Andaluzja. Wielu odwiedziło Madryt, Walencję i Baleary. Co trzecim odwiedzającym był mieszkaniec Wielkiej Brytanii. W Hiszpanii często odpoczywali też Niemcy, Francuzi i Włosi. 

Reklama

Eksperci twierdzą, że w tym roku, po raz pierwszy od pandemii, w nadmorskich kurortach tłoczno będzie podczas Wielkiego Tygodnia. Część pracujących ma wtedy 10-dniowe wakacje, pozostali odpoczywają od czwartkowego popołudnia. Na Wielkanoc do Hiszpanii zjeżdżają też setki tysięcy turystów, głównie z Europy. Jednak od pandemii, przez brak gości, nie wszystkie hotele otwierały na Wielkanoc. W tym roku ma być inaczej. 

Hotele liczą na zyski na Wielkanoc

Aby zachęcić turystów - krajowych i zagranicznych - biura przygotowały specjalne oferty. Jedno z nich proponuje tygodniowy odpoczynek na Teneryfie z hotelem i przelotem z dowolnego lotniska na Półwyspie Iberyjskim za niespełna 200 euro od osoby. Czterogwiazdkowe hotele na słynnym, katalońskim wybrzeżu Costa Brava kuszą klientów noclegami za 50 euro, podobnie jak w andaluzyjskiej Granadzie. - Myślę, że będziemy mieć komplet - zapewnia Interię recepcjonista Hotelu Dorada w Salou, nadmorskim kurorcie nieopodal Barcelony. Informuje, że większości rezerwacji dokonali Hiszpanie, ale też Brytyjczycy, Niemcy i Rosjanie. 

Na zyski liczą też bary, restauracje, nocne kluby i sklepy. W styczniu na podróż i pobyt odwiedzający Hiszpanię wydali 5 mln 218 tys. euro - o ponad 70 proc. więcej niż rok wcześniej. Średnio każdy z nich przeznaczył na odpoczynek 1258 euro. O jedną piątą więcej - 148 euro na osobę - wydano na codzienne potrzeby. O ponad jeden dzień wydłużył się też czas pobytu - goście z innych krajów odpoczywali średnio 8,5 dnia. 

W 2022 roku Hiszpanię odwiedziło 71,5 mln turystów. Ponad półtora miliona z nich stanowili Polacy - wynika z danych INE. Nasi rodacy wydali na Półwyspie Iberyjskim w zeszłym roku łącznie ponad 2 miliony euro. 

Ewa Wysocka 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: turystyka | Hiszpania | odpoczynek | dane statystyczne | pandemia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »