Heathrow może mieć znów kłopoty. Na londyńskim lotnisku zapowiedziano strajk

Pracownicy obsługi technicznej samolotów i szefowie załóg odpowiedzialni za operacje linii American Airlines na Heathrow, zapowiadają strajk. Przyczyną jest nowa umowa płacowa, która przewiduje obniżki pensji. Decyzję o strajku poparło 98 proc. zainteresowanych.

Strajk zapowiedzieli pracownicy techniczni - inżynierowie odpowiedzialni za obsługę, naprawy i certyfikacje floty American Airlines pod kątem zdatności maszyn do lotu. Przyczyną zapowiadanego protestu jest niekorzystna dla załogi, rozłożona na trzy lata, umowa płacowa. Zgodnie z dokumentem, w pierwszym roku technicy otrzymaliby 5,3 procent podwyżki, a szefowie załóg 3,8 procent. W drugim, mieliby otrzymać zryczałtowaną wypłatę gotówki, a w trzecim roku - zamrożono by im płace.

Podwyżki niższe od inflacji

Zatrudnieni na Heathrow pracownicy techniczni American Airlines argumentują, że przedstawiona im oferta nie pokryje rosnącej inflacji. W ciągu 12 miesięcy, do sierpnia 2022 r., wskaźnik cen towarów i usług konsumenckich (CPI) wzrósł w Stanach Zjednoczonych o 6,3 procent i - zgodnie z przewidywaniami rynku - dalej ma rosnąć. 

Reklama

Jako dowód, że oferta płacowa jest nieuczciwa, technicy wskazują na rekordowe przychody przewoźnika. Tylko w drugim kwartale 2022 roku miały one wynieść 13,6 miliarda euro - o 12,2 proc. więcej w porównaniu z tym samym okresem w 2019 r. - przed pandemią. Dlatego związek zawodowy techników oświadczył, że propozycja płacowa jest nie do przyjęcia. 

Loty do USA zagrożone

Codziennie londyńskie lotnisko obsługuje 23 loty Americans Airlines do Stanów Zjednoczonych. Miejscami docelowymi są m.in. Los Angeles, Miami, Nowy Jork, Waszyngton, Chicago i San Francisco. Bez napraw, konserwacji i certyfikatów potwierdzających zdolność maszyn do pokonania tych tras, samoloty nie odlecą. “Pasażerowie mierzą się z możliwością poważnych zakłóceń” - ostrzega przewoźnik. 

Wiadomość o proponowanym strajku pojawiła się zaledwie kilka tygodni po tym, jak Heathrow ogłosiło, że 29 października kończy z limitem pasażerów - 100 tysięcy osób dziennie. Sytuację próbuje zażegnać pracodawca. W wydanym komunikacie zapewnił, że “zrobi wszystko, aby wszyscy członkowie zespołu otrzymali dobre i konkurencyjne wynagrodzenie”.   

Data strajku wkrótce

Jeśli strony nie dojdą do porozumienia, wkrótce odbędą się kolejne głosowania na rzecz akcji protestacyjnej. Związek zawodowy poinformował, że strajk może ogłosić kolejna grupa pracowników. Głosowania potrwają do 11 października. Data strajków ma zostać ogłoszona wkrótce potem. 

Ewa Wysocka

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: lotnictwo | Heathrow | american airlines | Strajk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »