Gaz łupkowy poza kontrolą

Projekt nowego prawa geologicznego i górniczego nie stoi na straży naszych zasobów naturalnych - pisze w "Naszym Dzienniku" prof. zw. dr hab. Mariusz-Orion Jędrysek, pracownik naukowy w Zakładzie Geologii Stosowanej i Geochemii Uniwersytetu Wrocławskiego.

Projekt nowego prawa geologicznego i górniczego nie stoi na straży naszych zasobów naturalnych - pisze w "Naszym Dzienniku" prof. zw. dr hab. Mariusz-Orion Jędrysek, pracownik naukowy w Zakładzie Geologii Stosowanej i Geochemii Uniwersytetu Wrocławskiego.

Jego zdaniem otwiera ono drzwi do rabunkowej eksploatacji, nieprzemyślanego lokowania niebezpiecznych odpadów w strukturach geologicznych. Ponadto już w tej chwili państwo nie kontroluje handlu koncesjami na poszukiwania gazu łupkowego.

Zapobiec temu mogłoby m.in. powołanie służby geologicznej (Polska Służba Geologiczna), jako organu państwa i gospodarza zasobów naturalnych na szczeblu centralnym. Autor zwraca też uwagę, że np. ok. 50 proc. powiatów nie zatrudnia geologa.

Te i inne jeszcze przyczyny powodują, że np. nie ma ogólnopolskiej strategii gospodarowania strukturami geologicznym, a występują takie zjawiska, jak chociażby plaga nielegalnej eksploatacji np. bursztynu.

Reklama

Szczegóły w "Naszym Dzienniku".

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Gazy | Strefa Gazy | poża | gaz łupkowy | POZ | Mariusz Orion Jędrysek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »