Fiskus wzmacnia się w wojnie z przemytem

Do zwalczania kontrabandy mają być skierowane uzbrojone po zęby brygady funkcjonariuszy. Czy to pomoże?

Do zwalczania kontrabandy mają być skierowane uzbrojone po zęby brygady funkcjonariuszy. Czy to pomoże?

W celu skuteczniejszego zwalczania procederu przemytu Ministerstwo Finansów (MF) zamierza zwiększyć liczebność celnych grup mobilnych, wyposażyć je w kilkadziesiąt specjalistycznych pojazdów oraz w dodatkowy sprzęt. Resort ma już na te cele pieniądze - 3,2 mln EUR na 2005 r. (ok. 12,8 mln zł). Ministerstwo zaczyna realizować plan zwiększenia liczebności oraz siły rażenia służby celnej.

- Obecnie celnicze grupy mobilne, ścigające przemytników, liczą około 800 funkcjonariuszy. Zamierzamy powiększyć ten stan do 1,2 tys. osób już od drugiej połowy tego roku. Dodatkowo celnicy otrzymają kilkadziesiąt nowych pojazdów: specjalistycznych, osobowych oraz do przewożenia psów tropiących. Na te cele mamy już 3,2 mln EUR z fundacji z Schengen. Zależy nam także na wyposażeniu celników w broń palną, szczególnie tych z wydziałów do zwalczania przestępczości. Przecież oni często pracują w warunkach zagrożenia życia - mówi Marek Multan, wicedyrektor departamentu kontroli celnej w MF.

Reklama

Zbrojne ramię w akcji

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, kierownictwo resortu nie jest jednak przekonane do pomysłu uzbrajania celników w broń palną. Ma inny plan. Zamierza do celnych grup mobilnych wcielić 63 uzbrojonych po zęby funkcjonariuszy z tzw. grup realizacyjnych, funkcjonujących w strukturach kontroli skarbowej. Jest to doskonale wyposażone i wyszkolone (niczym komandosi) zbrojne ramię fiskusa, uderzające w przestępców skarbowych. Jeżeli te brygady ruszą z pomocą celnikom, to być może przemycanie towarów stanie się trudniejsze. A z danych MF wynika, że szmugiel z każdym rokiem narasta.

Zyskowny proceder...

Resort finansów twierdzi, że wykrywa coraz więcej przypadków bezprawnego przewożenia towarów przez polskie granice. Oznacza to też, że z roku na rok wyraźnie powiększa się ten proceder. Najwięcej przemyca się do Polski papierosów (zza wschodniej granicy). W 2004 r. celnicy zajęli ponad 402 mln sztuk.

- Budżet państwa stracił na tym około 150 mln zł - informuje Marek Multan. W 2003 r. zajęto natomiast 344 mln sztuk szmuglowanych papierosów. Oznacza to, że w 2004 r. wykryto o prawie 20 proc. więcej niż rok wcześniej.

Szacuje się, że 16 proc. papierosów obecnych na rynku pochodzi z przemytu. Najwięcej szmugluje się przez przejścia graniczne w Korczowej, Medyce, Dorohusku, Terespolu, Gronowie i Braniewie. Część papierosów idzie przez nasz kraj tranzytem na Zachód.

Dzięki obniżce akcyzy zmniejsza się natomiast przemyt alkoholi. W 2004 r. zajęto 126 tys. litrów (rok wcześniej - 186 tys. l). Za to pirackich płyt CD i DVD zatrzymano w 2004 r. 5,5 mln sztuk czyli o 40 proc. więcej niż w 2003 r.

...który narasta

Zdaniem MF, w 2005 r. można spodziewać się dalszego wzrostu przemytu. - Obawiamy się, że tego typu przestępczość będzie narastać. Postaramy się jednak więcej wykrywać - deklaruje dyrektor Multan.

W pierwszym kwartale 2005 r. celnicy zajęli 103 mln sztuk szmuglowanych papierosów o szacunkowej wartości blisko 30 mln zł.

Jarosław Królak

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: fiskus | zwalczania | celnicy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »