Europa Wschodnia nie pęknie

"Die Presse" w artykule odnosi się do problematyki tzw. giełdowych "wydmuszek inwestycyjnych" i wskazuje na trwałe podstawy boomu inwestycyjnego w Europie Środkowo-Wschodniej.

Wzrost w regionie generowany jest albowiem podstawowymi potrzebami i odrabianiem dystansu dochodowego, a nie spekulacjami giełdowymi. Zjawisko "cudu konsumpcyjnego" będzie jeszcze długo trwać, a przykładem jest m.in. sektor bankowy, który liczy na znaczny potencjał wzrostu. Po drugie, rośnie tam nie tylko konsumpcja, ale i realne dochody.

W całości wydatków zmniejsza się natomiast udział wydatków na zaspokojenie podstawowych potrzeb, a rośnie na np. podróże. Zmusza to producentów i dystrybutorów do poszukiwania nowych form dotarcia do klienta.

Reklama

Po trzecie, kraje regionu bardzo dobrze odrabiają swoje "lekcje". Istnieją nadal potrzeby większych reform, jak np. na Węgrzech, ale przeprowadzenie trudnych reform np. w systemie opieki zdrowotnej czy systemie emerytalnym to zadanie do wykonania także i w wielu innych krajach europejskich.

Po czwarte, Europa Wschodnia funkcjonuje w stabilnym otoczeniu, co poniekąd należy przypisać rozszerzeniu UE. Częste zmiany rządów nie są wynalazkiem wschodnioeuropejskim, a z problemem nadmiernego długu publicznego zmagają się także bogatsze kraje Europy. Jedynym praktycznie obszarem, w których istnieje niebezpieczeństwo pęknięcia tzw. "wydmuszki inwestycyjnej" są inwestycje w nieruchomości. Obecnie panuje silny wzrost, ale istnieje niebezpieczeństwo gwałtownych spadków.

Mimo to kraje Europy Wschodniej będą nadal dobrze prosperować - konkluduje gazeta.

"Die Presse" informuje, że za 4 lata Polska będzie wiodącym w Europie producentem telewizorów, głównie dzięki inwestycjom japońskich koncernów. Do 2010 roku niemal 80% kupowanych w Europie telewizorów będzie produkowanych w Polsce. Dane te podał polski minister gospodarki P. Woźniak. Już w minionym roku, co trzeci produkowany w UE telewizor pochodził z Polski. Nowa inwestycja japońskiego koncernu Funai Electronics przyczyni się w nadchodzących latach do zwiększenia produkcji. Przedstawiciel zarządu japońskiego koncernu podpisał ostatnio list intencyjny w sprawie budowy fabryki w Nowej Soli. Łączna wartość inwestycji wyniesie 17,4 mln euro. Zatrudnienie znajdzie 500 osób.

"Die Presse" pisze także w notce "Rosjanie przeciwko PKN Orlen", że przejęcie przez PKN Orlen rafinerii w Możejkach staje się coraz mniej prawdopodobne. Reprezentujący Jukos członkowie zarządu zarzucają prezesowi English faworyzowanie strony polskiej. Zakupem rafinerii w Możejkach interesują się także trzy rosyjskie koncerny naftowe, w tym Łukoil. "Wirtschfatsblatt" z 3.11. donosi, że austriacka firma Warimpex AG i fundusz Europa Capital kupiły czterogwiazdkowy hotel "Sobieski" w Warszawie, a zarządzanie nim przejmie sieć hoteli "Vienna International".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Europa | Europa Wschodnia | wschodnia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »